Unijny plan sieci TEN-T
Reklama
Rada Ministrów Transportu UE przegłosowała dziś (22.3) projekt rozporządzenia o europejskich sieciach transportowych TEN-T. Polska była za, choć projekt nie jest w opinii Warszawy idealny. Zanim prawo zacznie obowiązywać, zgodzić się muszą jeszcze europosłowie.
Dominik Sipiński
O projekcie rozmawiali przedstawiciele 27 państw członkowskich UE i Chorwacji. W posiedzeniu pod przewodnictwem duńskiego ministra Henrika Dama Kristensena uczestniczył Siim Kallas, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odpowiedzialny za transport. Polska, która w trakcie ubiegłorocznej prezydencji UE też pracowała nad tym rozporządzeniem, jest z kompromisowego projektu zadowolona.
- Bardzo wiele kwestii rozwiązano pomyślnie. To niezwykle ważny dokument, wszyscy wiemy, jakie znaczenie ma wspólna sieć transportowa - podkreślił Maciej Jankowski, sekretarz stanu w ministerstwie transportu, który reprezentował Polskę w Brukseli. - Mamy wątpliwości dotyczące kosztów zarządzania korytarzami. Naszej wspólnej UE może na to nie stać.
- Kończymy bardzo istotny etap. Stworzyliśmy europejski plan transportowy i metody, by go wdrożyć. Bez implementacji nie może być planu. Propozycja duńskiej prezydencji jest bardzo dobra i nie zepsujmy jej - apelował Siim Kallas. - To fundamentalna zmiana w polityce transportowej.
- Polityka transportowa jest elementem konkurencyjności całej Europy. Musimy zwracać więcej uwagi na spójność terytorialną - dodał Alvaro Santos Pereira, minister gospodarki i zatrudnienia Portugalii. Efthemios Flourentzou z Cypru dodał, że cieszy go koncentracja na różnych, nie tylko lądowych środkach transportu.
Projekt zakłada wdrożenie korytarzy głównej sieci transportowej. Każdy z nich będzie nadzorowany przez specjalnych koordynatorów, co ma zapewnić spójny rozwój sieci. Do rozporządzenia wprowadzono zwiększoną elastyczność, dzięki której niektóre projekty i państwa mogą zostać zwolnione z rygorystycznych wymagań. Europejska sieć ma powstać do 2050 r., ale już w 2030 r. ma istnieć główna jej część. Dyskusja w Radzie UE dotyczyła głównie ruchu kolejowego (m.in. umożliwienia wykorzystania pociągów towarowych o długości 750 m i systemu zarządzania ERTMS) oraz portów morskich.
Przeciwko projektowi rozporządzenia mocno protestuje Hiszpania. Krytyka dotyczy m.in. nieuwzględnienia na mapie TEN-T lotnisk w Maladze, Alicante i na Wyspach Kanaryjskich.
- Bez tych poprawek nie możemy zgodzić się na propozycję. Liczymy, że zostaną one uwzględnione na późniejszym etapie zwykłej procedury legislacyjnej [w której parlament i Rada wspólnie uchwalają prawo - red.] - powiedziała Ana Maria Pastor Julian, minister prac publicznych i transportu Hiszpanii.
W Polsce do głównej sieci należą lotniska w Warszawie, Szczecinie, Gdańsku, Poznaniu, Łodzi, Wrocławiu, Katowicach i Krakowie. Do sieci uzupełniającej zaliczono porty w Bydgoszczy i Rzeszowie. Dla porównania we Francji jest jedynie siedem "kluczowych" lotnisk, a w Hiszpanii - sześć. Najwięcej - dwanaście - jest w Niemczech. Łącznie sieć TEN-T obejmie 37 lotnisk, 86 portów, 15000 km połączeń kolejowych i 35 projekty transgraniczne. Mapy sieci TEN-T można znaleźć na stronie internetowej Rady Ministrów UE.
Dominik Sipiński
fot. Dominik Sipiński