Usterka w B787. Producent uspokaja
Reklama
W minioną sobotę (4.02) Boeing ujawnił, że niewłaściwie zamontowane podkładki w sekcji nr 48 kadłuba B787 spowodowały częściowe rozwarstwienie się kompozytu. W związku z tym czeka nas najprawdopodobniej kolejne opóźnienie Dreamlinera. Choć sam producent twierdzi, że opóźnione będą tylko początkowe dostawy zaplanowane na pierwsze miesiące tego roku.
- Tempo dostaw prawdopodobnie zwolni tylko w najbliższym czasie. Mimo wykrycia tej drobnej usterki prognoza dostaw od 35 do 45 Boeingów 787 w 2012 roku zostanie nadal utrzymana - powiedział Jim Albaugh, prezes Boeing Commercial Airplanes.
Przedstawiciele programu 787 uspokajają i twierdzą, że naprawa każdego z Boeingów 787 potrwa kilka dni, a nie miesiąc jak niektórzy sugerowali. Nieoficjalnie mówi się, że usterką dotkniętych jest już ponad 15 samolotów, ale Boeing odmawia podania konkretnej liczby maszyn.
- Przeprowadzamy obecnie kontrole na wszystkich wyprodukowanych B787. Należy się spodziewać, że usterka może objąć pewną liczbę maszyn - możemy przeczytać w komunikacie prasowym Boeinga.
Dotychczas dostarczono pięć Dreamlinerów do linii All Nippon Airways (ANA). Według producenta na tych maszynach nie są konieczne natychmiastowe prace serwisowe.
- Ponieważ w tej konkretnej kwestii nie ma zagrożenia bezpieczeństwa to nie ma natychmiastowej potrzeby przeprowadzenia inspekcji lub naprawy użytkowanych samolotów. Kontrola wszystkich dotychczas zmontowanych Boeingów 787 zajmie nam kilka dni - dodaje dział prasowy Boeinga.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk
- Tempo dostaw prawdopodobnie zwolni tylko w najbliższym czasie. Mimo wykrycia tej drobnej usterki prognoza dostaw od 35 do 45 Boeingów 787 w 2012 roku zostanie nadal utrzymana - powiedział Jim Albaugh, prezes Boeing Commercial Airplanes.
Przedstawiciele programu 787 uspokajają i twierdzą, że naprawa każdego z Boeingów 787 potrwa kilka dni, a nie miesiąc jak niektórzy sugerowali. Nieoficjalnie mówi się, że usterką dotkniętych jest już ponad 15 samolotów, ale Boeing odmawia podania konkretnej liczby maszyn.
- Przeprowadzamy obecnie kontrole na wszystkich wyprodukowanych B787. Należy się spodziewać, że usterka może objąć pewną liczbę maszyn - możemy przeczytać w komunikacie prasowym Boeinga.
Dotychczas dostarczono pięć Dreamlinerów do linii All Nippon Airways (ANA). Według producenta na tych maszynach nie są konieczne natychmiastowe prace serwisowe.
- Ponieważ w tej konkretnej kwestii nie ma zagrożenia bezpieczeństwa to nie ma natychmiastowej potrzeby przeprowadzenia inspekcji lub naprawy użytkowanych samolotów. Kontrola wszystkich dotychczas zmontowanych Boeingów 787 zajmie nam kilka dni - dodaje dział prasowy Boeinga.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk