Airbus: Szersze fotele przy przejściu
Reklama
Czy dopłata za miejsca przy przejściu będzie kolejnym krokiem tanich przewoźników, którzy mają w swoich flotach samoloty z rodziny Airbus A320? Taką możliwość daje im producent.
Dominik Sipiński
Na konferencji lotniczej w amerykańskim stanie Waszyngton Airbus zaprezentował możliwości, jakie daje szerokość kabiny samolotów z rodziny A320. Jest ona o 17 cm większa niż w konkurencyjnym modelu Boeing 737. Choć przewoźnicy od dawna o tym wiedzą, dopiero teraz europejski producent samolotów przedstawił dokładną propozycję, jak można wykorzystać tę zaletę do zwiększenia dochodów linii.
Do tej pory Airbus podkreślał, że większa szerokość kabiny umożliwia montaż szerszych foteli lub zwiększenie przejścia, co wpływa pozytywnie na komfort pracy załogi.
Jednak teraz Airbus proponuje inne rozwiązanie. Cztery fotele w rzędzie, czyli wszystkie z wyjątkiem położonych przy przejściu, będą miały standardową szerokość 17 cali (ok. 43 cm). To tyle samo, ile mają fotele montowane w Boeingach 737. Jednak w Airbusach z rodziny A320 miejsca przy przejściu mogłyby być szersze i mieć aż 20 cali (ok. 51 cm). Dzięki większej szerokości kabiny A320 przejście zachowałoby bezpieczną i komfortową szerokość.
W przypadku wprowadzenia różnicy w szerokości siedzeń przy przejściu i pozostałych linie mogłyby wprowadzić dopłatę za rezerwację tych właśnie miejsc. Bardzo wielu przewoźników pobiera już dodatkową opłatę za miejsca przy wyjściach awaryjnych, bo jest tam większy odstęp pomiędzy rzędami.
Spośród europejskich przewoźników niskokosztowych z Airbusów z rodziny A320 korzysta m.in. easyJet, Germanwings i Wizz Air. Samoloty te zamówił także Norwegian.
Dominik Sipiński
fot. Dominik Sipiński