Amerykańska kara również dla Finnaira

31 stycznia 2012 13:15
19 komentarzy
Reklama
Amerykański Departament Transportu (DOT) ukarał Finnaira karą 35 tys. dol. za "naruszenie praw federalnych lotnictwa oraz przepisów amerykańskich, zakazujących umieszczania w reklamach cen podróży lotniczych, które nie są zgodne z rzeczywistością". Kilka dni temu podobną karę otrzymał nasz rodzimy LOT.

W reklamach taryf wyświetlanych jesienią 2011 roku na swojej stronie internetowej, przewoźnik nie uwzględnił dodatkowych podatków i opłat, mających zastosowanie do taryf umieszczonych w materiałach promocyjnych.

- To było chwilowe i niezamierzone przewinienie. Finnair zmienił stronę, by sprostać nowym regulacjom jeszcze zanim weszły one w życie i w żaden sposób nie zamierza wprowadzać klientów w błąd na żadnym rynku. Finnair zgadza się z tą decyzją i wyciągnie z niej wnioski - powiedział nam Joseph Knowles, przedstawiciel działu prasowego Finnaira.



W uzasadnieniu zastosowania kary, DOT stwierdził, że strona internetowa Finnair łamie przepisy wymagające, aby w reklamie podawano pełną cenę za przewóz lotniczy obejmującą wszystkie opłaty narzucane przez przewoźnika.

Wielu komentatorów branży lotniczej zaczyna się doszukiwać w tych karach "podziękowania" dla Europy za włączenie lotnictwa do europejskiego Systemu Handlu Emisjami (ETS). Inni twierdzą, że przepisy amerykańskie nie są spójne ponieważ w USA np. podatek od towarów i usług nie jest zawarty w cenie, a jest dopiero doliczany tuż przed dokonaniem ostatecznej transakcji.

Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
spotter10 2012-02-02 08:45   
spotter10 - Profil spotter10
Właśnie, amerykanie są tak ograniczeni, że się wogóle nad tym nie zastanawiają. Z jednej strony rozumiem, że podawane ceny są bez tych podatków, właśnie ze względu na ich różne stawki w zależności od stanu. Przecież takie sieci jak np. Wallmart, posiadające sklepy w całym kraju mają swoje strony internetowe i napewno podają tam ceny za swoje produkty. Ale ze względu na różnice w podatkach nie mogą ich uwzględnić, bo musieliby podawać 30-40 różnych cen. Oczywiście to moje to tylko przykład, ale ma to sens. Co nie zmienia faktu, że jest to wkurzające!
gosc_1ec68 2012-02-01 16:49   
gosc_1ec68 - Profil gosc_1ec68
Mietek - przyleciał z teksasu na hawaje, i guzik go obchodzi ile DOKŁADNIE zapłaci. Wie, że będzie 5-7% więcej niż na metce. I nie wnika dlaczego, bo to normalne. Humbak - pełna cena nie dotyczy sales tax. Dotyczy podatków lotniskowych i innych opłat, ale nie sales tax, i ma zastosowanie w lotnictwie.
mietek 2012-02-01 15:50   
mietek - Profil mietek
gosc_e0fd3: z jednej strony napisałem, że wszyscy wiedzą ile mają zapłacić i nikomu to nie przeszkadza, a z drugiej, że w każdej gminie czy stanie są inne podatki i o róznej wysokości, więc jakim cudem gość, który pierwszy raz poleciał na przykład na wakacje z texasu na Hawaje wie ile tam za co zapłaci? Amerykanie nie należa do zbyt kumatych narodów, większość nie potrafi wymienić wszystkich stanów swojego Państwa, nie mówiąc o zagranicy, więc troche bredzisz. To, że im nie przeszkadza to kwestia przyzwyczajenia i tyle.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy