Etihad anulował zakup sześciu A350-1000
Piotr Bożyk
Reklama
Dziś (17.01) linie Etihad Airways anulowały ze swojego zamówienia sześć maszyn Airbus A350-1000. Jest to pierwsza anulacja tego modelu po tym jak w zeszłym roku został on częściowo przeprojektowany.
Do tej pory Airbus zebrał zamówienia na 75 maszyn A350-1000, ale jak pokazują ostatnie dane producenta, Etihad zmniejszył zamówienie z 25 do 19 maszyn A350.
Przewoźnik do tej pory nie skomentował nowego projektu A350-1000. Jednak źródła zbliżone do przewoźnika potwierdzają, że nie był on zadowolony ze zmian wprowadzonych do maszyny, odzwierciedlając uwagi wyrażane przez Emirates i Qatar Airways.
- Jestem w stałych rozmowach z trzema głównych liniami zainteresowanymi A350-1000. Głównym problemem w tych negocjacjach jest przede wszystkim otrzymanie wczesnych slotów dostaw wspomnianych samolotów - powiedział John Leahy, wiceprezes Airbusa ds. sprzedaży.
Program A350, w 2011 roku, odnotował zamówienia tylko 10 samolotów, podczas gdy anulowanych zostało 41 maszyn. Łącznie zamówionych jest do 555 samolotów A350, w tym 118 wersji -800, 368 wersji -900 i 19 maszyn wersji -1000.
- Sprawa A350-1000 to kwestia dotycząca rozmów z naszymi klientami. Obecnie jesteśmy bardzo skupieni na dotychczasowym rozwoju programu A350. Nasz zespół analizuje poważne problemy z kilkoma elementami maszyny, które wystąpiły podczas montażu - powiedział Tom Enders, prezes Airbusa. - Końcowy montaż pierwszej maszyny A350 ma się rozpocząć w marcu - dodał.
Wypowiedź prezesa Airbusa świadczy o tym, że producent z Tuluzy bardzo wnikliwie przeanalizował błędy popełniane przez Boeinga w przypadku programu 787. Nie ma zapowiedzi konkretnych dat, a podawane są za to ogólnikowe terminy. Wynika z tego, że konkurencja jest jednak bardzo przydatna. Szczególnie wtedy, kiedy projektuje się całkiem nową konstrukcję samolotu.
Piotr Bożyk
Fot. Airbus Media
Do tej pory Airbus zebrał zamówienia na 75 maszyn A350-1000, ale jak pokazują ostatnie dane producenta, Etihad zmniejszył zamówienie z 25 do 19 maszyn A350.
Przewoźnik do tej pory nie skomentował nowego projektu A350-1000. Jednak źródła zbliżone do przewoźnika potwierdzają, że nie był on zadowolony ze zmian wprowadzonych do maszyny, odzwierciedlając uwagi wyrażane przez Emirates i Qatar Airways.
- Jestem w stałych rozmowach z trzema głównych liniami zainteresowanymi A350-1000. Głównym problemem w tych negocjacjach jest przede wszystkim otrzymanie wczesnych slotów dostaw wspomnianych samolotów - powiedział John Leahy, wiceprezes Airbusa ds. sprzedaży.
Program A350, w 2011 roku, odnotował zamówienia tylko 10 samolotów, podczas gdy anulowanych zostało 41 maszyn. Łącznie zamówionych jest do 555 samolotów A350, w tym 118 wersji -800, 368 wersji -900 i 19 maszyn wersji -1000.
- Sprawa A350-1000 to kwestia dotycząca rozmów z naszymi klientami. Obecnie jesteśmy bardzo skupieni na dotychczasowym rozwoju programu A350. Nasz zespół analizuje poważne problemy z kilkoma elementami maszyny, które wystąpiły podczas montażu - powiedział Tom Enders, prezes Airbusa. - Końcowy montaż pierwszej maszyny A350 ma się rozpocząć w marcu - dodał.
Wypowiedź prezesa Airbusa świadczy o tym, że producent z Tuluzy bardzo wnikliwie przeanalizował błędy popełniane przez Boeinga w przypadku programu 787. Nie ma zapowiedzi konkretnych dat, a podawane są za to ogólnikowe terminy. Wynika z tego, że konkurencja jest jednak bardzo przydatna. Szczególnie wtedy, kiedy projektuje się całkiem nową konstrukcję samolotu.
Piotr Bożyk
Fot. Airbus Media
gość
jjemiolo
wroord
spotter10