Delta: Kolejne opłaty za ETS
Reklama
Delta Air Lines to kolejne, po Lufthansie, linie lotnicze, które wprowadzają dopłatę związaną z europejskim Systemem Handlu Emisjami (ETS). Od 1 stycznia br. linie lotnicze latające do i z Europy muszą wykupywać pozwolenia na emisję gazów cieplarnianych. Przewoźnicy muszą mieć takie pozwolenie na cały przelot, nie tylko na fragment nad Europą, co budzi sprzeciw linii amerykańskich, chińskich i innych.
Pasażerowie Delty będą musieli zapłacić dodatkowe 3 dolary za każdy rejs do lub z Europy. Dopłata obejmuje wszystkie bilety zakupione po 2 stycznia. Jej wysokość odpowiada kosztom systemu ETS, które są szacowane na 1,5 do 3,5 euro za lot (w przeliczeniu na pasażera).
Inni amerykańscy przewoźnicy jak do tej pory nie wprowadzili podobnej dopłaty. Nie wiadomo jednak, czy zdecydują się na to w przyszłości, bowiem amerykańskie prawo antykartelowe zabrania liniom lotniczym publicznego ogłaszania strategii cenowej.
Dominik Sipiński
Fot. Piotr Bożyk
Dominik Sipiński
Fot. Piotr Bożyk