Airbus 340 Air France leciał bez 30 śrub
Reklama
Mechanicy w Bostonie odkryli, że Airbus A340 linii Air France przyleciał tam bez 30 śrub przytrzymujących elementy aerodynamiczne - donosi agencja AFP. Zdarzenie miało miejsce w połowie listopada.
Z informacji AFP wynika, że samolot o znakach rejestracyjnych F-GLZR zaledwie kilka dni wcześniej przeszedł okresowy przegląd w zakładach w Xiamen w Chinach. Maszyna wykonała kilka lotów, ale dopiero po lądowaniu w Bostonie mechanicy odkryli brak 30 śrub na prawym skrzydle. Jak wynika z ustaleń agencji dotyczyło to elementów aerodynamicznych zmniejszających siły oporu, nie wpływających na szczelność kabiny.
Rzecznik Air France potwierdził incydent, zapewnił jednak, że bezpieczeństwo lotu ani przez chwilę nie było zagrożone. Po kilku godzinach samolot udał się bezpiecznie w lot powrotny do Paryża.
Cytowany przez AFP ekspert Airbusa dodaje, że brakujące śruby przytrzymywały niewielki i lekki fragment, który nawet w wypadku odpadnięcia nie spowodowałby niebezpieczeństwa. Mechanik zwraca jednak uwagę na ryzyko, że odpadający fragment może uderzyć w inną, ważniejszą część samolotu.
Przegląd samolotu wykonywany był przez firmę Taeco, która jest jedną z największych spółek zajmujących się utrzymaniem samolotów szerokokadłubowych. Chińska firma współpracuje m.in. z Air France, Lufthansą, British Airways czy Emirates.
Dominik Sipiński
Dominik Sipiński
fot. Piotr Bożyk