Lądujemy w... Kuala Lumpur

10 listopada 2011 05:02
8 komentarzy
Reklama
Tym razem lądujemy w... Kuala Lumpur. Lotnisko Kuala Lumpur (KUL) położone jest 45 km na południe od stolicy Malezji.

Jest jednym z najbardziej ruchliwych portów lotniczych na świecie (a 7. w Azji) pod względem międzynarodowego ruchu pasażerskiego i obsługuje rocznie około 35 milionów pasażerów.

Lotnisko jest obsługiwane przez Malaysia Airports i jest węzłem dla Malaysia Airlines, MASkargo, AirAsia, AirAsia X i Firefly.



My poznajemy terminal Air Asia.

Air Asia to największy niskobudżetowy przewoźnik w Azji. Swoją główną bazę operacyjną ma właśnie w Kuala Lumpur. Specjalnie dla Air Asia skonstruowano tu LCCT - Low Cost Carrier Terminal.

Jak przystało na prawdziwy low-cost terminal - pasażerowie sami wędrują po płycie lotniska.



Swoje pierwsze kroki pasażerowie kierują do "rękawa"... oczywiście w wydaniu LCC.



"Rękawem" udajemy się w kierunku terminala.



W razie deszczu, który potrafi w tych rejonach być naprawdę obfity by dotrzeć suchym do samolotu Air Asia przygotowała czerwone parasole.



Po drodze mijamy zaparkowane samoloty i obsługę naziemną w akcji.



Po wyjściu z rękawa rozpoczyna się pasażerów wycieczka po lotnisku - z jednej strony podziwiać możemy pracę bagażowni.



I przekonać się na własne oczy jak wygląda twarde "lądowanie" bagażu...


...a z drugiej strony podziwiać możemy ruch samolotów na płycie.



Wszystko na wyciągnięcie dłoni, bądź mały skok przez barierkę...



Wycieczka do terminala przylotowego trwa dobrych 10-15 minut. Powietrze, jak na lotnisko przystało, ma zapach paliwa lotniczego, a jedyny wiatr który wieje, to ten powodowany przez silniki samolotów opuszczających stanowiska płyty postojowej.

Jeszcze tylko kontrola paszportowa. Uprzednio należy wypełnić odpowiedni formularz.


I już nasze bagaże oczekują na nas, po kolejnym twardym lądowaniu? Tym razem... na brzuchu. Czyżby spadły z taśmy bagażowej?



LCCT robi niezwykłe wrażenie - wszystko bez "składu i ładu", żadnych zbędnych udogodnień, czysty low-cost.



Na pasażerów czekają klimatyzowane autobusy. Widać niektórym zdarza się zahaczyć o wiatę przystanku...



Nasze europejskie low-costy mogą tu studiować - low cost management, a rodzime lotniska w porównaniu do LCCT Kuala Lumpur International wyglądają naprawdę luksusowo.

Jednakże terminal dla tradycyjnych przewoźników to już inna klasa - nie ustępująca standardom ogólnie przyjętych światowych norm.

Sebastian Guśliński
Fot. Paweł Cybulak, Sebastian Guśliński

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gosc_80d82 2011-11-13 23:36   
gosc_80d82 - Profil gosc_80d82
Wcale nie jest az tak zle na tym lcct. Ale mozna by cos wspomniec o samych samolotach AirAsia, bo wg mnie np. Ryanair nie ma szans.
gosc_b433c 2011-11-10 14:05   
gosc_b433c - Profil gosc_b433c
a jaka masz obsluge po wyladowaniu? no prosze cie...
gosc_9c770 2011-11-10 14:03   
gosc_9c770 - Profil gosc_9c770
Artykuł z butów nie wydziera- mało szczegulów i nie opisuje standardu obsługi.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy