Eurolot w tym tygodniu ogłosi plan zakupu nowych samolotów do swojej floty. Linia zamówi 14-15 maszyn turbośmigłowych. Większa i nowocześniejsza flota ma umożliwić dalszą ekspansję przewoźnika.

Tak duże zamówienie polski przewoźnik złożył ostatnio trzy lata temu. W 2008 roku Polskie Linie Lotnicze LOT zakupiły dwanaście Embraerów 175.



Eurolot wybiera pomiędzy francusko-włoskim samolotem ATR 72-600, a kanadyjskim Bombardierem Dash Q400 NextGen.



Dotychczas linia pracowała wyłącznie na zlecenie PLL LOT, obsługując przede wszystkim krajowe rejsy z Warszawy i krótkie trasy zagraniczne. Od lipca Eurolot obsługuje również własne trasy. W grudniu uruchomi pierwszy zagraniczny rejs do słowackiego Popradu. Linia podpisała również umowę z ukraińską Winnicą na obsługę połączeń czarterowych do Krakowa.

– Nic już nas nie zatrzyma. Pomysł chwycił. Do września przewieźliśmy ponad 20 tys. pasażerów – powiedział Jacek Balcer, dyrektor marketingu w Eurolocie Gazecie Prawnej. – Po prostu weszliśmy w niszę, w której przewoźnik dotąd nie operował – dodaje.

ATR to dobry samolot

ATR to turbośmigłowy samolot, produkowany w dwóch wersjach (-42 oraz -72) przez Avions de Transport Régional. Używany jest głównie na krótkich trasach krajowych i regionalnych. W Polsce obecnie operuje 15 maszyn tego typu. 14 z nich lata w barwach Eurolotu, a jedna w OLT Jet Air.



Należy unikać uproszczeń oceniając ATRa. Nie jest on absolutnie gorszym modelem od Bombardiera. Każda maszyna ma inną specyfikę i jest przeznaczona do innego typu operacji lotniczych.

Najnowsza wersja -600 pomimo odświeżenia kokpitu i kabiny nadal nie dorównuje parametrami Q400. Maksymalna prędkość maszyny to tylko 515 km/h, zasięg 1600 km, a jej maksymalny pułap operacyjny to 25 tys. stóp (FL250 - 7,620 m). Nowa wersja, w zależności od konfiguracji, zabiera na pokład od 68 do 74 pasażerów. Dlatego ATR jest świetną propozycją dla linii, które latają na krótkie dystanse w większości nieprzekraczające jednej godziny. Gdy do tej pory była ona użytkowana przez Eurolot tylko na trasach krajowych (z Warszawy) spełniała swoją misję wręcz wzorowo. Pierwsze ATR-y w Polsce pojawiły się 20 lat temu. Od tego czasu wykonały setki tysięcy połączeń i przewiozły kilka milionów pasażerów.



Trzy samoloty ATR 72-600 trafiły już do dwóch linii; Royal Air Maroc oraz brazylijskiej Azul. Marokański przewoźnik odebrał swoją pierwszą maszynę w sierpniu, a do linii AZUL maszyna w wersji -600 trafiła z początkiem października. W ciągu najbliższych kilku dni wspomniani przewoźnicy otrzymają kolejne samoloty tego typu.

Bombardier Q400 - cichszy i szybszy

Bombardier Q Series to rodzina samolotów pasażerskich o napędzie turbośmigłowym produkowanych przez kanadyjską firmę Bombardier Aerospace. Samoloty serii Q stanowią rozwinięcie popularnej konstrukcji DHC-8 (Dash-8) wytwarzanej przez firmę de Havilland, przejętą ostatecznie w 1992 roku przez Bombardiera.



Obecnie z całej rodziny produkowany jest tylko model Q400 NextGen (nowej generacji). Jego konstrukcja jest stosunkowo młoda. Pierwsza wersja modelu Q400 powstała w 1999 roku. Samolot może rozwinąć prędkość przelotową 667 km/h i polecieć na odległość 2522 km, a jego pułap operacyjny to 25 tys. stóp (FL250 - 7,620 m). Dash jest również bardziej pojemny i w zależności od konfiguracji, zabiera na pokład od 68 do 80 pasażerów.



Q400 jest doskonałym samolotem jeżeli kupująca go linia chce latać więcej i dalej. Świetnie zastępuje małe samoloty odrzutowe serwując podobny komfort podróży. Jest najszybszym pasażerskim samolotem turbośmigłowym przez co może zaoferować więcej dziennych rotacji niż ATR. Jego duży zasięg pozwala operować na większości tras europejskich bez konieczności międzylądowania. Dodatkowo samolot jest o wiele cichszy niż jego rywal z Europy.

Który samolot wybierze Eurolot?

O wymianie floty Eurolotu mówiło się głośno ponad rok temu za kadencji ówczesnego prezesa LOTu Sebastiana Mikosza. Następnie temat ucichł, aby powrócić na początku tego roku. Teraz wymiana floty ma stać się faktem.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że niemal pewną wygraną ma Bombardier ze swoim modelem Q400 NextGen. Pierwsze dwa samoloty Q400 miałyby trafić do przewoźnika już w marcu 2012 roku.

Jedna maszyna Q400 to koszt około 24-27 mln dolarów zatem przy 14 sztukach wartość kontraktu może wynieść około 350 mln dolarów czyli ponad 1 mld zł.

Który samolot wybierze przewoźnik? Z pewnością ten, który lepiej wpisze się w nową strategię przewoźnika.

Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk