Lufthansa zamawia kolejne Airbusy
Reklama
Rada nadzorcza Lufthansy zatwierdziła dziś (29.09) zakup dodatkowych samolotów marki Airbus. Przewoźnik zamówił dwa Airbusy A380, cztery A320 oraz jednego A330-300. Te dodatkowo zamówione samoloty odzwierciedlają duży popyt na ekologiczne i wydajne maszyny w Lufthansie.
- Cieszę się, że to dodatkowe zamówienie pozwoli nam zapewnić rozwój naszej floty średnio-i długodystansowej. Jest to kolejny krok w kierunku naszej strategii ciągłego modernizowania floty w zakresie zużycia paliwa, kosztów eksploatacji, poziom hałasu i emisji spalin - powiedział Nico Buchholz, wiceprezes Lufthansy ds. floty.
- Jesteśmy zadowoleni, że Lufthansa zamawia kolejne samoloty Airbus z całej naszej rodziny produktów - powiedział John Leahy, wiceprezes Airbus ds. sprzedaży. - W szczególności cieszymy się z zamówienia dodatkowych dwóch samolotów A380 co jest świadectwem wydajności oraz efektywności sprawdzonych podczas eksploatacji maszyny w Lufthansie - dodał.
Obecnie Lufthansa Group jest największym operatorem Airbusa na całym świecie z ponad 368 samolotami we flocie oraz zamówione ma 85 samolotów z rodziny A320, dziewięć A330 oraz dziewięć A380.
Najprawdopodobniej to nie koniec zamówień Lufthansy w tym roku. W branży lotniczej coraz więcej się mówi o tym, że przewoźnik może być jednym z pierwszych klientów (launch customer) nowego Boeinga 737MAX. Sam prezes Boeinga podkreślał, że wśród pierwszych pięciu linii lotniczych większość jest spoza USA. Jak powiedział są też flagowi przewoźnicy z Europy.
Czyżby chodziło o Lufthansę? Wiele na to wskazuje, że tak. Chociażby sam fakt, że Lufthansa była w 1965 roku pierwszą linią na świecie, która zakupiła model B737 w ówczesnej wersji -100. Pierwszy na świecie B737-100 został dostarczony do przewoźnika na początku 1968 roku. Obecnie linia operuje na 59 maszynach B737 w wersjach -300 i -500. Jest to spora liczba samolotów, którą za kilka lat będzie należało zastąpić ze względu na wiek tych modeli. Niektóre z nich mają po 20 lat.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk
- Cieszę się, że to dodatkowe zamówienie pozwoli nam zapewnić rozwój naszej floty średnio-i długodystansowej. Jest to kolejny krok w kierunku naszej strategii ciągłego modernizowania floty w zakresie zużycia paliwa, kosztów eksploatacji, poziom hałasu i emisji spalin - powiedział Nico Buchholz, wiceprezes Lufthansy ds. floty.
- Jesteśmy zadowoleni, że Lufthansa zamawia kolejne samoloty Airbus z całej naszej rodziny produktów - powiedział John Leahy, wiceprezes Airbus ds. sprzedaży. - W szczególności cieszymy się z zamówienia dodatkowych dwóch samolotów A380 co jest świadectwem wydajności oraz efektywności sprawdzonych podczas eksploatacji maszyny w Lufthansie - dodał.
Obecnie Lufthansa Group jest największym operatorem Airbusa na całym świecie z ponad 368 samolotami we flocie oraz zamówione ma 85 samolotów z rodziny A320, dziewięć A330 oraz dziewięć A380.
Najprawdopodobniej to nie koniec zamówień Lufthansy w tym roku. W branży lotniczej coraz więcej się mówi o tym, że przewoźnik może być jednym z pierwszych klientów (launch customer) nowego Boeinga 737MAX. Sam prezes Boeinga podkreślał, że wśród pierwszych pięciu linii lotniczych większość jest spoza USA. Jak powiedział są też flagowi przewoźnicy z Europy.
Czyżby chodziło o Lufthansę? Wiele na to wskazuje, że tak. Chociażby sam fakt, że Lufthansa była w 1965 roku pierwszą linią na świecie, która zakupiła model B737 w ówczesnej wersji -100. Pierwszy na świecie B737-100 został dostarczony do przewoźnika na początku 1968 roku. Obecnie linia operuje na 59 maszynach B737 w wersjach -300 i -500. Jest to spora liczba samolotów, którą za kilka lat będzie należało zastąpić ze względu na wiek tych modeli. Niektóre z nich mają po 20 lat.
Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk