Prawa strażaków łamane?

Brak przywilejów emerytalnych dla lotniskowych strażaków łamie konstytucyjną zasadę równości. Tak twierdzi w piśmie przesłanym do Jerzego Millera, ministra spraw wewnętrznych i administracji, Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

Spór o emerytury dla tej grupy trwa już od roku. Strażacy zrzeszeni w Stowarzyszeniu LSR-G z siedzibą na lotnisku w Katowicach zwracają uwagę, że choć mają nawet większe obowiązki, nie cieszą się przywilejami takimi samymi, jak pracownicy państwowej straży pożarnej (PSP). Prowadzi to do sytuacji, w której strażacy z PSP kończą pracę w wieku 40 lat (po 15 latach służby), a potem trafiają do LSR-G. Średnia wieku na lotniskach rośnie, co może powodować zmniejszone bezpieczeństwo pasażerów.

Ministerstwo utrzymuje jednak, że objęcie strażaków lotniskowych przywilejami emerytalnymi byłoby zbyt kosztowne. Inne grupy, np. strażacy zakładowi, mogłyby również zgłosić swoje roszczenia. Jednak strażacy z LSR-G podkreślają specyficzność ich sytuacji. Ze względu na małą liczebność tej grupy zawodowej (ok. 400 osób w kraju) koszty byłyby ograniczone.

W przesłanym w sierpniu piśmie Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca ministrowi uwagę na konieczność poszanowania konstytucyjnej zasady równości. Znany NGO podkreśla, że z dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wynika jasno, że obecna sytuacja prawna lotniskowych strażaków nie znajduje uzasadnienia.

Dominik Sipiński