49. Salon Le Bourget zakończony!

28 czerwca 2011 14:33
1 komentarz
Reklama
W niedzielę (26.06) o godzinie 19 zakończył się 49. Salon Lotniczy Le Bourget pod Paryżem. Po 7 dniach tej jednej z najważniejszych tego typu imprez na świecie przyszedł czas na podsumowanie.


Pierwsze dane o salonie

Tegoroczny salon był rekordowy m.in. pod względem liczby wystawców. Łącznie zaprezentowało się ich aż 2113. Na płycie lotniska mogliśmy zobaczyć 150 samolotów. 40 z nich zaprezentowało się w pokazach dynamicznych.

- 49. salon lotniczy był jednym z najważniejszych w historii. Rekordy zostały ustanowione we wszystkich obszarach pokazów - powiedział Louis Le Ports, szef salonu lotniczego Paris Le Bourget.



Najważniejsze dane liczbowe 49. salonu prezentują się następująco:
  • 2 113 wystawców z 45 krajów (2.000 w 2009)
  • 145 000 odwiedzających (138.000 w 2009)
  • 290 oficjalnych delegacji ze stu krajów (205 w 2009)
  • 200 000 publiczności do godz. 12:30 w niedzielę (193 000 w 2009)
  • 3 176 dziennikarzy (3000 w 2009)
  • 150 samolotów na wystawie statycznej (140 w 2009), 40 z nich zaprezentowano w locie

Debiuty lotnicze

Na podparyskim lotnisku Le Bourget miało miejsce kilka debiutów statków powietrznych, które po raz pierwszy zostały pokazane przed większą publicznością. Oto lista debiutantów:
  1. AgustaWestland AW189
  2. Eurocopter X3
  3. Eurocopter EC175
  4. Sikorsky CH-148 Cyclone
  5. Sikorsky S-70i (wyprodukowany w Mielcu)
  6. Solar Impulse (napędzany energią słoneczną)
  7. Airbus A400M (wojskowy, debiut w locie na pokazach)
  8. Antonov An-158
  9. Boeing 747-8I (pasażerski)
  10. Boeing 747-8F (cargo)
  11. Boeing 787 (debiut paryski)
  12. Sukhoj SuperJet 100 (debiut paryski)

Wpadki większe i mniejsze...

Dwie największe wpadki zanotował Airbus. Pierwsza z nich dotyczyła modelu A380. Samolot w niedzielę (19.06) podczas kołowania zahaczył o budynek i stracił końcówkę lewego skrzydła, tzw. wing-tip. Pokazy w locie uratowała maszyna w barwach Korean Air, która zaprezentowana miała być tylko na pokazie statycznym.

Kolejna wpadka dotyczyła również maszyny Airbusa, a konkretniej wojskowego A400M. W poniedziałek pojawił się defekt w aparaturze, która odpowiada za monitorowanie pracy silnika. Tym samym samolot był pokazywany przez cały tydzień jedynie na wystawie statycznej.



Boeing natomiast zaliczył wpadkę wizerunkową. Wszyscy liczyli, że wciąż przeciągane decyzje w sprawie programów 737 oraz 777 będą miały swój pozytywny finał na salonie Le Bourget. Niestety tak się nie stało, a producent z Seattle odsunął decyzję na późniejszą porę tego roku.

Ostatnią, nieco mniejszą wpadkę zaliczyły Siły Powietrze Rosji, które do dnia dzisiejszego nie wyjaśniły, dlaczego na salonie nie pojawiły się ich najnowsze myśliwce bojowe.

Organizacja pokazów

Pokazy były zorganizowane w sposób dobry. Pierwsze cztery dni były przeznaczone wyłącznie dla zaproszonych gości, głównie przedstawicieli branży lotniczej i oficjeli, wystawców oraz akredytowanych dziennikarzy. Szeroka publiczność mogła oglądać pokazy od piątku do niedzieli.

Mimo oficjalnego otwarcia targów w poniedziałek, część ciekawych maszyn, m.in. Boeing 747-8I, przyleciała na Le Bourget wcześniej, uniemożliwiając obserwację przylotu. Z drugiej strony, podczas przylotu Boeinga 787 odbyło się oficjalne przywitanie samolotu.

Również odloty najciekawszych samolotów odbywały się często poza godzinami otwarcia salonu. Obydwa Boeingi 747-8 (pasażerski i towarowy) oraz Dreamliner odleciały, zanim mogła je zobaczyć szersza publiczność. Wyłącznie podczas dni handlowych były obecne również inne samoloty, m.in. Saab 2000.

Poza tymi uwagami, organizacja salonu z punktu widzenia odwiedzających oraz mediów była bardzo dobra. Mimo ogromnego obszaru zajmowanego przez wystawy, nie było problemów z lokalizacją interesujących samolotów lub stoisk. Organizatorzy zapewnili również dogodne miejsca do fotografowania pokazów dynamicznych oraz transmitowali je na wielkich ekranach z komentarzem "na żywo".

Odwiedzający salon, którzy korzystali z transportu publicznego, musieli się liczyć z kolejkami i ściskiem, zwłaszcza w specjalnym autobusie kursującym pomiędzy wystawą a stacją kolei podmiejskiej RER. Jednak przy tak dużej liczbie gości było to nie do uniknięcia. Organizatorzy zapewniali również transport na lotnisko Charles-de-Gaulle. We wtorek dojazd na Le Bourget był dodatkowo utrudniony przez strajk pracowników paryskiej komunikacji miejskiej. Było to jednak niezależne od organizatorów.

Jednym z poważniejszych problemów podczas salonu była mała liczba punktów gastronomicznych. Tym, co doskwierało najbardziej, była deszczowa pogoda, która poprawiła się dopiero pod koniec tygodnia.

Kolejny, jubileuszowy 50. Salon Lotniczy Le Bourget odbędzie się w 2013 roku.

Już wkrótce zapraszamy na obszerne fotorelacje z zakończonego Salonu Le Bourget.

Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk

Ostatnie komentarze

flybe 2011-06-28 16:43   
flybe - Profil flybe
panie Piotrze, malutki błąd w relacj, dotyczący części " debiutu ". A400M debiutował w 2010 roku m.in w trakcie AirShow w Farnbourogh ( UK )
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy