Piróg: "Dreamlinery dodadzą skrzydeł"
Reklama
LOT w przyszłym roku uruchomi bezpośrednie loty do Pekinu, Tokio, a być może także do Szanghaju oraz Shenzhen - zapowiada Marcin Piróg, prezes PLL LOT w wywiadzie dla Gazeta.pl. Rozwój linii zapewni dostarczenie w kwietniu 2012 pierwszego, a w sierpniu kolejnych dwóch egzemplarzy Boeinga 787 Dreamliner.
Przewoźnik chce wybrać takie kierunki, w których ma szansę na pasażerów biznesowych i w których azjatyccy partnerzy ze Star Alliance zapewnią mu loty przesiadkowe w innych kierunkach.
Piróg uważa, że długoterminowo LOT samodzielnie nie znajdzie sobie miejsca na europejskim niebie. Kluczowym elementem jest prywatyzacja. Tu jednak ważna jest poprawa sytuacji finansowej przewoźnika na czym skupia się obecny zarząd.
Wynik finansowy LOTu za pierwsze cztery miesiące 2011 roku był lepszy o 25 mln zł niż rok wcześniej. Według Piróga poważnym problemem jest droższa o ponad 40 proc. niż rok wcześniej ropa. Przy stałych cenach ropy wynik byłby lepszy o 90 mln zł.
LOT od roku odbiera pasażerów innym linom lotniczym oraz konsekwentnie obniża koszty. Piróg chce, aby linia trwale przynosiła zyski.
Piróg chwali się sukcesami w obniżaniu kosztów. W jednym z portów regionalnych o 2 mln zł renegocjował niekorzystny kontrakt na usługi handlingowe. Nowy kontrakt na alkohol daje LOT-owi ponad milion złotych dodatkowego dochodu. Renegocjowano także kontrakt na pokładowy "Kaleidoscope", który dał ponad milion złotych oszczędności. LOT renegocjował także stawki w systemie Amadeus, który da ponad milion euro oszczędności w ciągu najbliższych trzech lat.
Przewoźnik chce wybrać takie kierunki, w których ma szansę na pasażerów biznesowych i w których azjatyccy partnerzy ze Star Alliance zapewnią mu loty przesiadkowe w innych kierunkach.
Piróg uważa, że długoterminowo LOT samodzielnie nie znajdzie sobie miejsca na europejskim niebie. Kluczowym elementem jest prywatyzacja. Tu jednak ważna jest poprawa sytuacji finansowej przewoźnika na czym skupia się obecny zarząd.
Marcin Piróg podczas Gali wręczenia nagród Plebiscytu Najlepsza Linia Lotnicza.
Wynik finansowy LOTu za pierwsze cztery miesiące 2011 roku był lepszy o 25 mln zł niż rok wcześniej. Według Piróga poważnym problemem jest droższa o ponad 40 proc. niż rok wcześniej ropa. Przy stałych cenach ropy wynik byłby lepszy o 90 mln zł.
LOT od roku odbiera pasażerów innym linom lotniczym oraz konsekwentnie obniża koszty. Piróg chce, aby linia trwale przynosiła zyski.
Piróg chwali się sukcesami w obniżaniu kosztów. W jednym z portów regionalnych o 2 mln zł renegocjował niekorzystny kontrakt na usługi handlingowe. Nowy kontrakt na alkohol daje LOT-owi ponad milion złotych dodatkowego dochodu. Renegocjowano także kontrakt na pokładowy "Kaleidoscope", który dał ponad milion złotych oszczędności. LOT renegocjował także stawki w systemie Amadeus, który da ponad milion euro oszczędności w ciągu najbliższych trzech lat.