Wypadek na pikniku w Płocku
Reklama
Podczas odbywającego się V Płockiego Pikniku Lotniczego doszło do poważnego wypadku. Jeden z samolotów podczas akrobacji wpadł do Wisły.
Samolot Christen Eagle II pilotowany był przez doświadczonego pilota Marka Szufę, który na co dzień latał w PLL LOT na samolocie B767.
Według relacji świadków, podczas wykonywania jednej z akrobacji samolot nagle wpadł dziobem do wody i szybko zaczął tonąć. Nie było widać, aby pilotowi udało się opuścić maszynę.
Marek Szufa, po długotrwałej akcji ratunkowej zmarł w płockim szpitalu.
Piotr Bożyk
Samolot Christen Eagle II pilotowany był przez doświadczonego pilota Marka Szufę, który na co dzień latał w PLL LOT na samolocie B767.
Według relacji świadków, podczas wykonywania jednej z akrobacji samolot nagle wpadł dziobem do wody i szybko zaczął tonąć. Nie było widać, aby pilotowi udało się opuścić maszynę.
Marek Szufa, po długotrwałej akcji ratunkowej zmarł w płockim szpitalu.
Piotr Bożyk