5 pytań do... Grzegorza Polanieckiego
Reklama
Od pierwszego rejsu linii Enter Air minął dokładnie rok. Linia rozpoczęła swoje operacje na dwóch Boeingach 737. Obecnie we flocie przewoźnika jest siedem maszyn B737, a wkrótce dołączy do niej 8. maszyna.
Grzegorza Polanieckiego, prezesa Enter Air zapytaliśmy jaki to był rok dla linii, a także jak wyglądają plany przewoźnika na najbliższy czas..
Pasazer.com: Enter Air ma już rok. Jak ocenia Pan ten okres? Czy to był trudny czas dla linii?
Grzegorz Polaniecki: Pierwsze 12 miesięcy było dla nas pełnym sukcesem. Przewieźliśmy ponad 260 tys. pasażerów, stając się ważnym graczem na polskim rynku. Zbudowaliśmy przyjazną, polską linię lotniczą. Wykonaliśmy w 100% założenia operacyjne, oraz przede wszystkim założenia finansowe, które pozwoliły nam na inwestycję w dalszy dynamiczny rozwój. Rok był bardzo ciężki, pełen nieprzewidywalnych zdarzeń, ale udało nam się zbudować model biznesowy odporny na wszelkie stresy.
Pasazer.com: Porozmawiajmy o planach. Będzie więcej nowych kierunków w ofercie Entera? Tajlandia, Brazylia, Wenezuela, a może Kuba?
Grzegorz Polaniecki: Oczywiście planujemy otwieranie i rozwijanie nowych kierunków. Jednak to nie my jesteśmy autorem planów, tylko nasi partnerzy - biura podróży. Enter Air jest usługodawcą i polecimy wszędzie tam gdzie zechce nasz klient. Polacy coraz chętniej zwiedzają egzotyczne kraje, gdzie jest ciekawie, kolorowo, ciepło i bezpiecznie. Nasza flota wzbogaciła się ostatnio o samoloty nowej generacji, które mają większy zasięg, więc możemy latać praktycznie do wszystkich wymarzonych miejsc wypoczynku. Lubimy latać na wakacje.
Pasazer.com: Flota Enter Air liczy obecnie siedem samolotów, a wkrótce pojawi się ósma maszyna. W 2011 roku pojawią się kolejne? Również B737-800?
Grzegorz Polaniecki: Na razie planujemy rozbudowę floty jedynie o samoloty typu B737. Najprawdopodobniej w przyszłości będziemy dobierali już wyłącznie samoloty w wersji 800, chociaż nie wykluczamy pozyskania innych typów samolotów, jeśli będzie to wymagane przez rynek oraz uzasadnione ekonomicznie. Tak jak podkreślałem powyżej, jesteśmy firmą usługową. Staramy się zapewnić dobrej jakości usługę przy użyciu najodpowiedniejszych narzędzi - w tym przypadku samolotów.
Pasazer.com: Na chwilę obecną działają trzy bazy operacyjne Enter Air; w Warszawie, Katowicach i Poznaniu. Ile samolotów docelowo planujecie bazować w tych miastach?
Grzegorz Polaniecki: Planujemy "nocować": 4 samoloty w Warszawie, 3 w Katowicach i jeden w Poznaniu. Oczywiście cała ta flota będzie obsługiwała również pozostałe porty polskie, takie jak Gdańsk, Rzeszów, Kraków, Łódź, Wrocław i Bydgoszcz. Samoloty nie będą przypisane do baz y bo będą rotowały pomiędzy nimi. Dzięki układowi geograficznemu naszych trzech baz możemy obsłużyć połączenia z całej Polski. W następnych latach będziemy rozbudowywali istniejące bazy operacyjne. Nie wykluczamy też tworzenia nowych.
Pasazer.com: Ostatnio wiele było spekulacji na temat finansowania Enter Air. Jak to wygląda w rzeczywistości?
Grzegorz Polaniecki: Finansowanie projektu prowadzimy zgodnie ze sztuką budowania biznesu. Dobry biznesmen korzysta ze wszystkich dostępnych źródeł finansowania. Każde źródło finansowania ma swoje wady i zalety oraz wymagania. Każdy sposób finansowania ma też swój czas, kiedy się z niego korzysta.
Pasazer.com: Dziękujemy za wywiad.
Grzegorz Polaniecki: Również dziękuję.
Piotr Bożyk
Fot. Steve Hirst
Grzegorza Polanieckiego, prezesa Enter Air zapytaliśmy jaki to był rok dla linii, a także jak wyglądają plany przewoźnika na najbliższy czas..
Pasazer.com: Enter Air ma już rok. Jak ocenia Pan ten okres? Czy to był trudny czas dla linii?
Grzegorz Polaniecki: Pierwsze 12 miesięcy było dla nas pełnym sukcesem. Przewieźliśmy ponad 260 tys. pasażerów, stając się ważnym graczem na polskim rynku. Zbudowaliśmy przyjazną, polską linię lotniczą. Wykonaliśmy w 100% założenia operacyjne, oraz przede wszystkim założenia finansowe, które pozwoliły nam na inwestycję w dalszy dynamiczny rozwój. Rok był bardzo ciężki, pełen nieprzewidywalnych zdarzeń, ale udało nam się zbudować model biznesowy odporny na wszelkie stresy.
Pasazer.com: Porozmawiajmy o planach. Będzie więcej nowych kierunków w ofercie Entera? Tajlandia, Brazylia, Wenezuela, a może Kuba?
Grzegorz Polaniecki: Oczywiście planujemy otwieranie i rozwijanie nowych kierunków. Jednak to nie my jesteśmy autorem planów, tylko nasi partnerzy - biura podróży. Enter Air jest usługodawcą i polecimy wszędzie tam gdzie zechce nasz klient. Polacy coraz chętniej zwiedzają egzotyczne kraje, gdzie jest ciekawie, kolorowo, ciepło i bezpiecznie. Nasza flota wzbogaciła się ostatnio o samoloty nowej generacji, które mają większy zasięg, więc możemy latać praktycznie do wszystkich wymarzonych miejsc wypoczynku. Lubimy latać na wakacje.
Pasazer.com: Flota Enter Air liczy obecnie siedem samolotów, a wkrótce pojawi się ósma maszyna. W 2011 roku pojawią się kolejne? Również B737-800?
Grzegorz Polaniecki: Na razie planujemy rozbudowę floty jedynie o samoloty typu B737. Najprawdopodobniej w przyszłości będziemy dobierali już wyłącznie samoloty w wersji 800, chociaż nie wykluczamy pozyskania innych typów samolotów, jeśli będzie to wymagane przez rynek oraz uzasadnione ekonomicznie. Tak jak podkreślałem powyżej, jesteśmy firmą usługową. Staramy się zapewnić dobrej jakości usługę przy użyciu najodpowiedniejszych narzędzi - w tym przypadku samolotów.
Pasazer.com: Na chwilę obecną działają trzy bazy operacyjne Enter Air; w Warszawie, Katowicach i Poznaniu. Ile samolotów docelowo planujecie bazować w tych miastach?
Grzegorz Polaniecki: Planujemy "nocować": 4 samoloty w Warszawie, 3 w Katowicach i jeden w Poznaniu. Oczywiście cała ta flota będzie obsługiwała również pozostałe porty polskie, takie jak Gdańsk, Rzeszów, Kraków, Łódź, Wrocław i Bydgoszcz. Samoloty nie będą przypisane do baz y bo będą rotowały pomiędzy nimi. Dzięki układowi geograficznemu naszych trzech baz możemy obsłużyć połączenia z całej Polski. W następnych latach będziemy rozbudowywali istniejące bazy operacyjne. Nie wykluczamy też tworzenia nowych.
Pasazer.com: Ostatnio wiele było spekulacji na temat finansowania Enter Air. Jak to wygląda w rzeczywistości?
Grzegorz Polaniecki: Finansowanie projektu prowadzimy zgodnie ze sztuką budowania biznesu. Dobry biznesmen korzysta ze wszystkich dostępnych źródeł finansowania. Każde źródło finansowania ma swoje wady i zalety oraz wymagania. Każdy sposób finansowania ma też swój czas, kiedy się z niego korzysta.
Pasazer.com: Dziękujemy za wywiad.
Grzegorz Polaniecki: Również dziękuję.
Piotr Bożyk
Fot. Steve Hirst