Czy tak będzie wyglądał nowy Boeing?
Reklama
Boeing opatentował w Stanach Zjednoczonych nowy kształt samolotu pasażerskiego. Jest on drastycznie inny od obecnych modeli amerykańskiego producenta. Pojawiły się spekulacje, że tak właśnie może wyglądać następca typu 737.
Otrzymany w marcu patent (numer 7 900 865) można znaleźć w Internecie. Według projektu, stery wysokości mają zostać umieszczone w przedniej części kadłuba, podobnie jak na samolotach Piaggio Avanti. Kadłub będzie owalny, a skrzydła osadzone w tylnej części maszyny. W przeciwieństwie do obecnych modeli, skrzydła będą skierowane do przodu pod kątem 15-19 stopni. Silniki będą znajdować się nad skrzydłami, na specjalnych nośnikach w tylnej części maszyny. Statecznik pionowy będzie podwójny, w kształcie litery "V", podobnie jak w niektórych samolotach wojskowych (np. F-15).
Według opisu we wniosku patentowym, projekt ma na celu zmniejszenie hałasu i poprawę ekonomiki samolotu. Maszyna mogłaby być napędzana silnikami turbośmigłowymi lub odrzutowymi. Boeing przewiduje, że taki projekt mógłby przewozić do ok. 150 pasażerów.
Fakt opatentowania projektu nie oznacza, że kiedykolwiek zobaczymy taką maszynę. Producenci często patentują nowe rozwiązania aerodynamiczne "na wszelki wypadek". Jeśli w przyszłości okaże się, że taki projekt jest opłacalny, Boeing miałby wyłączność na jego wykorzystanie.
Dominik Sipiński
Otrzymany w marcu patent (numer 7 900 865) można znaleźć w Internecie. Według projektu, stery wysokości mają zostać umieszczone w przedniej części kadłuba, podobnie jak na samolotach Piaggio Avanti. Kadłub będzie owalny, a skrzydła osadzone w tylnej części maszyny. W przeciwieństwie do obecnych modeli, skrzydła będą skierowane do przodu pod kątem 15-19 stopni. Silniki będą znajdować się nad skrzydłami, na specjalnych nośnikach w tylnej części maszyny. Statecznik pionowy będzie podwójny, w kształcie litery "V", podobnie jak w niektórych samolotach wojskowych (np. F-15).
Według opisu we wniosku patentowym, projekt ma na celu zmniejszenie hałasu i poprawę ekonomiki samolotu. Maszyna mogłaby być napędzana silnikami turbośmigłowymi lub odrzutowymi. Boeing przewiduje, że taki projekt mógłby przewozić do ok. 150 pasażerów.
Fakt opatentowania projektu nie oznacza, że kiedykolwiek zobaczymy taką maszynę. Producenci często patentują nowe rozwiązania aerodynamiczne "na wszelki wypadek". Jeśli w przyszłości okaże się, że taki projekt jest opłacalny, Boeing miałby wyłączność na jego wykorzystanie.
Dominik Sipiński