A w Modlinie praca wreszcie wre

Z nastaniem wiosny ruchliwie zrobiło się na lotnisku w Modlinie. Niestety, ruch ten nie dotyczy jeszcze operacji lotniczych, ale dzięki wzmożeniu prac remontowo-budowlanych te mają zacząć być realizowane tuż przed turniejem Euro2012 - zapewniają władze portu.

Najpoważniejsze obecnie prowadzone prace dotyczą remontu - dosłownie dogłębnego - drogi startowej. Na jej początku, gdzie samoloty będą przyziemiać, ponad półkilometrowy odcinek pasa musi być zbudowany niemal od podstaw. Zupełnemu odnowieniu podlega ponad 80 cm (w głąb podłoża) nawierzchni pasa. Na pozostałym odcinku pasa startowego prace ograniczone zostaną do zerwania kilkunastu centymetrów obecnej nawierzchni i uzupełnieniu jej nowym asfaltem. To najbardziej kosztowny element inwestycji w porcie. Wraz z odwodnieniem pasa i dróg kołowania, ich remont i oświetlenie (drogi startowej i dróg kołowania) to koszt około 107 milionów złotych.

Niespełna 70 mln złotych kosztować ma budowa terminala, która już także ruszyła. Na razie stawiane są fundamenty, jednak w najbliższym czasie konstrukcja zacznie piąć się w górę. Całość w "stanie surowym" ma być gotowa jesienią, a przez zimę i kolejną wiosnę budynek będzie wykańczany i doposażany. Pierwszych pasażerów ma przyjąć w czerwcu przyszłego roku.

Wiadomo jednak, że w przyszłym roku nie będzie gotowe połączenie kolejowe Warszawy z lotniskiem w Modlinie; opóźniają się przygotowania do budowy podziemnej stacji przy terminalu. Pasażerowie pociągiem na lotnisko pojadą najwcześniej w 2013 roku.