LOT: Mniej Hanoi w rozkładzie!
Reklama
Polskie Linie Lotnicze LOT ograniczają ilość rejsów z Warszawy do Hanoi - wynika z systemu rezerwacyjnego narodowego przewoźnika. Obecnie linie do wietnamskiej stolicy operują trzy razy w tygodniu, jednak w okresie letnim - w dwóch fazach - latały będą dwa razy na tydzień.
Od połowy maja samolot LOTu do Hanoi poleci w poniedziałki i soboty. Środowy rejs do rozkładu wraca po pięciu tygodniach, 23 czerwca. Jednak to nie koniec "pauzy". Kolejna środowa luka w systemie pojawia się na początku września, by po miesiącu ponownie wrócić do trzech rejsów na tydzień (poniedziałki, środy i soboty).
Ostatni środowy rejs odbędzie się 31 sierpnia, a kolejny dopiero 5 października.
Rejsy do Hanoi sprzedawały się znakomicie, a przedstawiciele spółki na każdym kroku zapewniali, że połączenie było "strzałem w dziesiątkę" (inicjatorem uruchomienia rejsów do Wietnamu był Sebastian Mikosz, były prezes LOTu.) Ufamy, że ograniczenia nie mają podłoża ekonomicznego czy sprzedażowego, a mogą wynikać z niezbędnych - nieco dłuższych - przeglądów samolotów Boeing typu 767.
Warto przypomnieć, że w tym roku przewoźnikowi kończy się leasing na największe maszyny we flocie, które zastąpione miały być Dreamlinerami. Te z kolei pojawią się dopiero za rok (pierwszy), a nawet półtora (kolejne), a to wymaga renegocjowania umów na użytkowanie dotychczasowych samolotów; prawdopodobnie idzie za tym konieczność przeprowadzenia przeglądów pozwalających na użytkowanie maszyn w LOT jeszcze przez co najmniej półtora roku, a to z kolei wymaga zmian w siatce połączeń, obsługiwanej przez Boeingi 767.
Czekamy na komentarz Biura Prasowego PLL LOT.
Od połowy maja samolot LOTu do Hanoi poleci w poniedziałki i soboty. Środowy rejs do rozkładu wraca po pięciu tygodniach, 23 czerwca. Jednak to nie koniec "pauzy". Kolejna środowa luka w systemie pojawia się na początku września, by po miesiącu ponownie wrócić do trzech rejsów na tydzień (poniedziałki, środy i soboty).
Ostatni środowy rejs odbędzie się 31 sierpnia, a kolejny dopiero 5 października.
Rejsy do Hanoi sprzedawały się znakomicie, a przedstawiciele spółki na każdym kroku zapewniali, że połączenie było "strzałem w dziesiątkę" (inicjatorem uruchomienia rejsów do Wietnamu był Sebastian Mikosz, były prezes LOTu.) Ufamy, że ograniczenia nie mają podłoża ekonomicznego czy sprzedażowego, a mogą wynikać z niezbędnych - nieco dłuższych - przeglądów samolotów Boeing typu 767.
Warto przypomnieć, że w tym roku przewoźnikowi kończy się leasing na największe maszyny we flocie, które zastąpione miały być Dreamlinerami. Te z kolei pojawią się dopiero za rok (pierwszy), a nawet półtora (kolejne), a to wymaga renegocjowania umów na użytkowanie dotychczasowych samolotów; prawdopodobnie idzie za tym konieczność przeprowadzenia przeglądów pozwalających na użytkowanie maszyn w LOT jeszcze przez co najmniej półtora roku, a to z kolei wymaga zmian w siatce połączeń, obsługiwanej przez Boeingi 767.
Czekamy na komentarz Biura Prasowego PLL LOT.