Ukraina: Bez LCC, póki są wizy
Reklama
Tani europejscy przewoźnicy lotniczy nie będą latać po ukraińskim niebie, póki Unia Europejska nie zniesie wiz dla Ukraińców - oświadczył wicepremier Borys Kołesnikow w opublikowanej dzisiaj (16.03.) rozmowie z angielskojęzycznym tygodnikiem "Kyiv Post".
Rozmowy o podpisaniu umów o otwartym niebie między Ukrainą i całą Unią Europejską trwają od blisko 6 lat. Pierwotne plany zakładały podpisanie umowy znoszącej "embargo" w 2008 roku, później w 2010, do czego i wówczas nie doszło.
- Gotowi jesteśmy do podpisania umowy o otwartym niebie z Rosją i Izraelem, z którymi mamy ruch bezwizowy - podkreślił wicepremier, który jednocześnie jest odpowiedzialny za przygotowania kraju (jako przedstawiciel rządu) do piłkarskich Mistrzostw Europy w przyszłym roku.
"W ubiegłym roku Kołesnikow obiecywał, że umowa zostanie podpisana w 2011 r., jednak o warunku zniesienia wiz wówczas nie wspominał" - czytamy Kyiv Post.
Na Ukrainie obecna jest w tej chwili tylko jedna linia z segmentu LCC - Wizz Air Ukraina.
Rozmowy o podpisaniu umów o otwartym niebie między Ukrainą i całą Unią Europejską trwają od blisko 6 lat. Pierwotne plany zakładały podpisanie umowy znoszącej "embargo" w 2008 roku, później w 2010, do czego i wówczas nie doszło.
- Gotowi jesteśmy do podpisania umowy o otwartym niebie z Rosją i Izraelem, z którymi mamy ruch bezwizowy - podkreślił wicepremier, który jednocześnie jest odpowiedzialny za przygotowania kraju (jako przedstawiciel rządu) do piłkarskich Mistrzostw Europy w przyszłym roku.
"W ubiegłym roku Kołesnikow obiecywał, że umowa zostanie podpisana w 2011 r., jednak o warunku zniesienia wiz wówczas nie wspominał" - czytamy Kyiv Post.
Na Ukrainie obecna jest w tej chwili tylko jedna linia z segmentu LCC - Wizz Air Ukraina.