UE: będą kary za emisję?

25 listopada 2010 10:58
Reklama
Komisja Europejska poinformowała o wysłaniu do siedmiu państw członkowskich, w tym Polski, formalnej prośby o przedstawienie planów szybkiego wdrożenia dyrektywy regulującej dopuszczalną emisję gazów cieplarnianych w lotnictwie. Jest to fragment instrumentu prawnego zwanego Systemem Handlu Emisjami (ETS).

Dyrektywa, która wzbudziła wiele kontrowersji, wymaga od państw członkowskich uwzględnienia operacji lotniczych w ETS do początku 2012 roku. Jednak zgodnie z jej zapisami, do lutego 2010 roku wszystkie państwa musiały uchwalić narodowe akty prawne dotyczące tego programu. Zgodnie z zarzutami Komisji siedem państw nie wykonało tego w terminie.

Cypr, Estonia, Francja, Grecja, Polska, Słowacja i Węgry już w marcu otrzymały ostrzeżenia od Komisji, na które odpowiedziały, że prace legislacyjne są w trakcie. Jeśli w ciągu dwóch miesięcy państwa i Unia nie dojdą do porozumienia i prawo nie zostanie zmienione, oskarżonym grozi proces przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości i wysokie kary finansowe.

Warto dodać, że uwzględnienie lotnictwa w ramach programu ETS spotkało się z silną krytyką ze strony branży lotniczej, państw członkowskich, a także ICAO. Wynika to z tego, że decyzja została podjęta pomimo ustalonego 8 października przez 190 państw członkowskich ICAO planu wdrożenia ogólnoświatowego programu redukcji emisji gazów cieplarnianych. Lotnictwo stało się tym samym pierwszą branżą, która podjęła taki krok.

Giovanni Bisignani, dyrektor generalny IATA, krytykował Unię Europejską za utrzymywanie własnych standardów. Stwierdził on, że branża powinna skupić się na realizacji globalnych standardów ICAO. Wprowadzanie osobnego programu redukcji emisji na terenie UE spowoduje, według Bisignaniego, mniejszą efektywność obydwu projektów.

- Niestety, pomimo niesamowitego kroku naprzód w umacnianiu międzynarodowych standardów (podjętego przez ICAO), Unia Europejska jednostronnie nalega na wymuszanie od przewoźników spoza jej terytorium dostosowania się do schematu ETS. Mieliśmy nadzieję, że porozumienie zawarte przez ICAO przekona UE o nieprawności jej działań wobec linii amerykańskich; jednak działania tylko umacniają nasze roszczenia wobec Europy - w ostrym tonie krytykował ETS James May, szef Stowarzyszenia Amerykańskiego Transportu Lotniczego.

Dominik Sipiński

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy