W 2024 r. zyski krakowskiego portu lotniczego przekroczyły 200 mln zł
Opublikowane kilka dni temu roczne sprawozdanie finansowe za 2024 r. Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice zawiera najlepsze wyniki w historii spółki. Wysokie przychody i brak znaczącego zadłużenia powodują, że sytuacja finansowa małopolskiego lotniska jest znakomita. Duży cień na ten pozytywny obraz rzuca przeciągający się projekt budowy nowej drogi startowej, którego realizacja jest konieczna, jeśli port chce dalej się rozwijać.
Zgodnie ze statystykami Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) liczba podróżnych na lotnisku w Krakowie w 2024 r. wyniosła niewiele ponad 11 mln. Oznacza to wzrost w stosunku do 2023 r. o 17,8 proc., a względem 2019 r. o 31,8 proc. W zeszłym roku na lotnisku w Balicach wykonano prawie 71 tys. pasażerskich operacji lotniczych. Jest to o 18,7 proc. więcej niż w roku 2024 i o 20,3 proc. więcej niż w 2019 r. Natomiast w minionym roku ULC nie odnotował w krakowskim porcie żadnych ładunków cargo on-board.
Przychody netto ze sprzedaż firmy z Balic w 2024 r. wyniosły niespełna 495,5 mln zł, co stanowi wzrost o 23 proc. względem 2023 r. Udział wpływów z działalności lotniskowej wyniósł 54 proc. wszystkich przychodów. W tym samym czasie koszty działalności operacyjnej zamknęły się kwotą 286,3 mln zł, czyli wzrosły o 12,5 proc. To oznacza, że wzrost wydatków operacyjnych była niższy od wzrostu przychodów aż o 10,5 punktu procentowego. Najważniejszą pozycją kosztową są wynagrodzenia i składki na ubezpieczenia społeczne pracowników, które osiągnęły 146,2 mln zł. Drugi element kosztowy - poza amortyzacją - stanowiły usługi obce (47,3 mln zł), a trzeci zużycie materiałów i energii (26,6 mln zł). Te ostanie spadły w porównaniu z 2023 r., aż o 18,6 proc.
Dzięki tej strukturze przychodów i kosztów zysk ze sprzedaży wyniósł 209,1 mln zł i był wyższy od osiągniętego w 2023 r. prawie o 60 mln zł i 41 proc. Pozostałe przychody operacyjne przewyższyły pozostałe koszty operacyjne o 14,2 mln zł, podwyższając zysk operacyjny do 223,3 mln zł. Zysk z działalności finansowej wyniósł prawie 39 mln zł, co w konsekwencji dało zysk brutto na poziomie 262,2 mln zł, a po odjęciu podatku dochodowego (48 mln zł), zysk netto o wartości 214,2 mln zł.
Suma bilansowa krakowskiej spółki wzrosła aż o 13,3 proc. zamykając się kwotą 1,63 mld zł. Kapitał własny firmy wzrósł o 19,6 proc., osiągając 1,3 mld zł. Rzeczowe aktywa trwałe powiększyły się o 5,1 proc. W tym wzroście największy udział miały środki trwałe, które z 70 mln zł podskoczyły o 40,5 proc., do 98 mln zł. Z kolei zadłużenie, czyli zobowiązania i rezerwy na zobowiązania spadły o 6.3 proc. do sumy 324,1 mln zł.
Nic dziwnego, że przy takich danych liczbowych spółka może się pochwalić znakomitymi wskaźnikami finansowymi. Marża sprzedaży wyniosła 42 proc. Rentowność netto kapitału własnego to 16,4 proc. Płynność bieżąca (aktywa obrotowe/zobowiązania krótkoterminowe) wynosi 16,67, a płynność szybka 16,49. Wskaźnik zadłużenia (zobowiązania i rezerwy na zobowiązania/suma pasywów) nie przekracza 20 proc. Spółka nie zaciągnęła też żadnych kredytów ani pożyczek.
Podsumowując sytuacja księgowa spółki, jest bardzo solidna. Obecnie to nie finanse stanowią główne wyzwanie małopolskiego przedsiębiorstwa, ale inwestycje, które są niezbędne do dalszego rozwoju portu. W 2024 r. spółka wydala na inwestycje niefinansowe 97,4 mln zł, a w kolejnych latach planuje nakłady w tej kategorii rzędu 132 mln zł. W zeszłym roku przygotowano projekt rozbudowy terminala, zwiększając jego przepustowość do 16 mln pasażerów. Została też uruchomiona rozbudowana płyta postojowa samolotów w części zachodniej portu. Całość robót obejmowała 15 nowych stanowisk postojowych.
Choć powyżej opisane inwestycje są bardzo istotne, to najważniejsza jest nadal tylko w planach. Chodzi o nową drogę startową. Spółka prowadzi nad nią prace od 2016 r. Zgodnie z aktualnym harmonogramem szacuje się, że - już druga - decyzja środowiskowa dla tego projektu zostanie wydana w październiku 2025 r. Pamiętając o dotychczasowym sprzeciwie mieszkańców, zarząd przewiduje, że finalne wejście w życie decyzji może wydłużyć termin realizacji inwestycji. W celu minimalizacji tego ryzyka spółka podjęła decyzję o przygotowaniu dokumentacji projektowej dla remontu nawierzchni istniejącej drogi startowej, celem zachowania sprawności operacyjnej lotniska.
Budowa nowej drogi startowej w Balicach jest kluczowa, zważywszy na plany krakowskiego portu. Spółka planuje kontynuować rozwój, wykorzystując potencjał swojej lokalizacji. Zaktualizowane w tym roku wewnętrzne długoterminowe prognozy ruchu lotniczego spółki, zakładają obsługę ruchu pasażerskiego na poziomie ok. 25 mln w 2045 r. Ten stan rzeczy wymusza aktualizacji Planu Generalnego portu i weryfikację planów rozbudowy jego infrastruktury.
Fot.: Materiały prasowe