Chaos na niemieckich lotniskach. Poniedziałkowy strajk sparaliżuje ruch lotniczy
W poniedziałek (10.03) pasażerowie podróżujący z i do Niemiec muszą liczyć się z ogromnymi utrudnieniami. Związek zawodowy Verdi zapowiedział strajk ostrzegawczy na 11 największych lotniskach, w tym we Frankfurcie, Berlinie i Monachium.
Skutki protestu będą poważne – według szacunków odwołanych może zostać ponad 3400 lotów, co dotknie około 510 tys. pasażerów. Stowarzyszenie lotnisk ADV określiło ten protest jako wyjątkowy pod względem zasięgu.
– Strajk w jedenastu miejscach jednocześnie to nowy wymiar– mówi Ralph Beisel, szef ADV.
Przykładowo, port lotniczy Berlin Brandenburg (BER) zapowiedział całkowite wstrzymanie operacji, a we Frankfurcie podróżni nie będą mieli możliwości rozpoczęcia swojej podróży. Już w niedzielę strajk uderzył w lotnisko w Hamburgu, gdzie odwołano wszystkie połączenia.

Przyczyną protestu jest brak porozumienia w trwających negocjacjach płacowych. Verdi domaga się podwyżek wynagrodzeń dla pracowników sektora publicznego i obsługi naziemnej – o 8 proc. lub co najmniej 350 euro więcej miesięcznie, a także trzech dodatkowych dni wolnych.
– Czujemy się zmuszeni do organizacji tego strajku, ponieważ pracodawcy nie przedstawili satysfakcjonującej oferty– wyjaśnia Christine Behle, wiceprzewodnicząca Verdi.
Pracownicy lotnisk argumentują, że ich zarobki są niewspółmierne do rosnących kosztów życia oraz intensywności pracy, zwłaszcza po pandemii, która doprowadziła do deficytu kadrowego w branży lotniczej.
Poniedziałkowy protest wpłynie również na ruch lotniczy między Niemcami a Polską. PLL LOT poinformowały, że odwołują dziesięć rejsów do Berlina, Monachium i Frankfurtu. Pasażerowie, którzy mieli wylatywać z Warszawy, muszą liczyć się z koniecznością zmiany planów podróży.
Alternatywą dla lotów może być kolej – Deutsche Bahn zachęca do skorzystania z szybkich połączeń ICE między niemieckimi miastami. – Nasze pociągi dalekobieżne są gotowe na zwiększony ruch pasażerów. Posiadamy wystarczającą liczbę miejsc – zapewnia przewoźnik.
Eksperci ostrzegają, że poniedziałkowy strajk może nie być ostatnim, jeśli negocjacje płacowe nie przyniosą przełomu. Niemieckie lotniska już od wielu miesięcy zmagają się z problemami kadrowymi, a protesty mogą się nasilić, zwłaszcza w okresie wakacyjnym.