Ryanair i Wizz Air: Słaby początek roku
Wyniki przewozowe Wizz Aira i Ryanaira ze stycznia 2025 r. nie robią wrażenia. Od dawna wzrosty nie były tak skromne, zwłaszcza w przypadku Irlandczyków.
Pierwszy miesiąc 2025 r. ani Ryanair, ani Wizz Air nie mogą zaliczyć do udanych. Co prawda obie linie budżetowe wykazały wzrosty względem stycznia 2024 r., ale były one niewielkie. Linia znad Dunaju poprawiła swój rezultat o 4 proc. Natomiast przewoźnik z Dublina zwiększył liczbę obsłużonych klientów tylko o 1,6 proc. Tak niska dynamika, pomijając okres pandemii COVID-19, nie przytrafiła się Ryanairowi od lat. Wykres 1 przedstawia miesięczne liczby pasażerów obu linii w ostatnich 73 miesiącach.





Wykres 1.
W styczniu br. przewozy Ryanaira wyniosły 12,4 mln pasażerów. Wizz Air w tym samym czasie obsłużył 4,9 mln podróżnych. Pomimo rozczarowujących wzrostów to nadal historyczne rekordy pierwszego miesiąca roku. Łącznie na pokładach obu przewoźników gościło 17,3 mln pasażerów, czyli o tylko o 390 tys. więcej niż w styczniu 2024 r. Razem wzrost obu linii wyniósł 2,3 proc. Wykres 2 przedstawia przewozy Wizz Aira i Ryanaira w podziale na miesiące w latach 2022-2024.

Wykres 2.
W minionym miesiącu wskaźnik wypełnienia foteli (Seat Factor, SF) obu linii obniżył się. Ryanair zatrzymał się na poziomie 91 proc. tracąc 1 punkt proc. względem grudnia 2024 r. Jednak w stosunku do stycznia 2024 r. SF Irlandczyków był lepszy o 2 punkty proc. SF Wizz Aira wyniósł 86 proc. i również spadł o 1 punkt proc. w porównaniu z grudniem ub.r. Natomiast względem pierwszego miesiąca 2024 r. linia z Budapesztu poprawiła się o 4 punkty proc. Wykres 4 pokazuje wskaźnik SF obu linii w ostatnich 73 miesiącach, a więc od stycznia 2019 r. do stycznia 2024 r.

Wykres 3. Ryanair nie podawał wartości wskaźnika SF w II kw. 2020 r.
Tak jak wspomniano wyżej styczniowe przewozy były najwyższe w historii obu linii Wykres 5 ilustruje liczby pasażerów obu linii w styczniu w latach 2022-2025. Widać wyraźnie, że odbudowa ruchu obu linii budżetowych po koronakryzysie nastąpiła już w 2023 r. Liczby pasażerów Wizz Aira w styczniu br. w stosunku do analogicznego okresu 2019 są wyższe o 56,5 proc., a Ryanaira o 14,8 proc., co wskazuje, że ten pierwszy w ostatnich latach rośnie zdecydowanie szybciej.

Wykres 4.
Prognozy na I kw. 2025 r. obu przewoźników nie są optymistyczne. Szefom obu firm sen z powiek spędzają problemy z dostawcami. Wizz Air nadal uziemia ok. 40 airbusów z powodu koniecznych napraw silników GTF producenta Pratt & Whitney napędzających airbusy z rodziny A320. Z kolei Ryanair boryka się z opóźnieniami dostaw od Boeinga. W konsekwencji dwie największe linie budżetowe na rynku polskim nie są zdolne do obsłużenia popytu na podróże lotnicze. W obu przypadkach sytuacja ma się poprawić nie wcześniej niż pod koniec 2026 r.
Wydaje się, że powinniśmy przyzwyczaić się do niewielkich postępów niskokosztowców w najbliższych miesiącach. Dwucyfrowe wzrosty są już przeszłością. Ryanair i Wizz Air będą skupiać się teraz na zwiększaniu rentowności, stąd częste zmiany w bazach obu przewoźników i likwidacja połączeń. Obecnie gra linii budżetowych polega na maksymalizacji zysku przy ograniczonej przez dostawców podaży. Która z dwóch tanich linii poradzi sobie w tych warunkach lepiej pokażą wyniki finansowe za rok fiskalny F27, czyli od 1 kwietnia 2026 r. do 31 marca 2027 r.
Fot.: Materiały prasowe