Boeing 737 rozbił się w Korei Południowej. Tragiczny bilans ofiar
Samolot południowokoreańskich linii lotniczych Jeju Air rozbił się podczas lądowania na lotnisku w Muan. Na pokładzie boeinga 737-800 było 181 pasażerów i członków załogi.
Maszyna wykonywała rejs oznaczony numerem 7C 2216 z Bangkoku-Suvarnabhumi do położonego w południowo-wschodniej części półwyspu koreańskiego miasta Muan. Do wypadku boeinga doszło tuż po godz. 9 czasu lokalnego w trakcie próby lądowania bez wysuniętego podwozia. Załodze nie udało się zatrzymać samolotu, który z impetem uderzył w konstrukcję znajdującą się na końcu drogi startowej, przełamał się na kilka części i natychmiast stanął w płomieniach. Wcześniej piloci Jeju Air zgłaszali problemy z prawidłowym wysunięciem podwozia.
BREAKING: Video shows crash of Jeju Air Flight 2216 in South Korea. 181 people on board pic.twitter.com/9rQUC0Yxt8
— BNO News (@BNONews) December 29, 2024
Zdaniem mediów południowokoreańskich jednym z możliwych powodów awarii technicznej mogło być zderzenie maszyny z ptakami w trakcie lotu. Dwa dni wcześniej ten sam samolot miał także problemy podczas rejsu 7C 8135 z wyspy Jeju do Pekinu i tego powodu awaryjnie lądował w Seulu-Incheon.
Na pokładzie 15-letniego boeinga 737-800 znajdowało się 175 pasażerów i sześciu członków załogi. Niemal wszyscy podróżni byli obywatelami Korei Południowej, a większość z nich uczestnikami 5-dniowej wycieczki do Bangkoku zorganizowanej przez jedno z lokalnych biur turystycznych. Na lotnisku w Muan cały czas trwa akcja ratunkowa. Obecnie potwierdzono oficjalnie śmierć 120 osób, ale ostateczny bilans będzie znacznie wyższy. Według nieoficjalnych informacji w wypadku zginęli prawie wszyscy na pokładzie samolotu. Z wraku maszyny udało się wyciągnąć tylko dwie żywe osoby. Są to członkowie personelu pokładowego. Boeing całkowicie spłonął po wypadnięciu z drogi startowej.
W odpowiedzi na katastrofę samolotu w Muan koreańskie koleje koleje zorganizowały specjalny pociąg, którym członkowie rodzin pasażerów podróżujących feralnym lotem mogą wyruszyć z Seulu na miejsce zdarzenia. Z kolei linie Jeju Air tymczasowo zawiesiły sprzedaż biletów na swoje połączenia.
Jest to pierwsza katastrofa w 19-letniej historii południowokoreańskiego przewoźnika niskokosztowego. Jeśli bilans ofiar potwierdzi się będzie to najtragiczniejsze zdarzenie tego typu w Korei Południowej od wypadku lotu Air China 129 w 2002 roku, w którym zginęło 129 osób. Jeju Air dysponują flotą złożoną z 41 maszyn typu boeing 737-800 i 737 MAX 8. Połączenie między Muan a stolicą Tajlandii zostało zainaugurowane zaledwie trzy tygodnie temu.
Fot. Reuters
# artykuł aktualizowany