LOT zamyka rok z flotą 86 samolotów

6 grudnia 2024 09:51
3 komentarze
W kończącym się roku LOT powiększył swój stan posiadania o 11 maszyn, ale to dopiero w najbliższych miesiącach spodziewane są przełomowe decyzje flotowe.
Ostatni dostarczony (28.11) do Warszawy samolot dla LOT-u tj. B737-8 MAX (SP-LVP) 3 grudnia br. odbył pierwszy komercyjny rejs z Warszawy do Krakowa. W kolejnych dniach najnowszy nabytek narodowego przewoźnika odwiedził Göteborg, Larnakę, Madryt i Sztokholm. Odebranie SP-LVP było ostatnim akordem flotowym LOT-u w bieżącym roku.


Pod względem powiększania liczby samolotów upływający właśnie rok był dla LOT-u bardzo udany. W 2024 r. narodowy przewoźnik odebrał 11 maszyn. W ich składzie znalazły się cztery embraery E195 (w tym trzy nowiutkie, nowej generacji E195-E2) oraz siedem boeingów B737-8 MAX. Z tych ostatnich trzy pochodziły bezpośrednio od amerykańskiego producenta, a cztery były „spadkiem” po upadłym australijskim przewoźniku Bonza.

Wszystkie samoloty odebrane w ostatnich miesiącach zostały pozyskane w ramach leasingu operacyjnego, a więc najdroższego sposobu finansowania floty, choć jednocześnie najbardziej elastycznego. Leasingodawcami nowych maszyn LOT-u są takie firmy jak Air Lease Corporation, Azorra, Anka Aviation Capital czy Bennu Aviation Capital.

Z jednym wyjątkiem wszystkie dostawy nastąpiły w drugiej połowie roku. Maszyny przylatywały do Warszawy od 16 maja do 28 listopada 2024 r. Po jednym samolocie dostarczono w maju i sierpniu, dwa w lipcu, wrześniu i listopadzie, a aż trzy w październiku. W sumie we wspomnianym okresie LOT otrzymywał nową maszynę co 18 dni. Tabela poniżej przedstawia historię dostaw i cechy poszczególnych samolotów.


Aktywnych samolotów LOT-u, a więc z oznakowaniem zaczynającym się od liter SP-L, jest jednak na razie tylko 83. Z tych brakujących trzech dwa, wiekowe już embraery E175 (SP-LIG i SP-LIH) są nadal dzierżawione przez polski rząd. Natomiast MAX (SP-LVS) ostatni pochodzący od Bonzy, choć przyleciał na Okęcie już 5 listopada br. nadal nie został wprowadzony do eksploatacji. Odrzutowiec został przebazowany do Warszawy przez leasingodawcę i jest przygotowywany do akceptacji technicznej.

Niewprowadzenie przez ponad miesiąc jednego wąskokadłubowego boeinga na siatkę połączeń nie stanowi jednak znaczącego problemu zwłaszcza, jeśli LOT nie zaczął za niego płacić rat leasingowych. Zdecydowanie większym wyzwaniem są maszyny przeznaczone do obsługi tras dalekiego zasięgu. Obecnie trzy z nich nie latają, co najmniej od tygodnia. Wynika to częściowo z terminów regularnych przeglądów, które są planowane zazwyczaj w sezonie zimowym, ale także z wad silników Trent 1000 Royce-Rollsa. Ich zdecydowanie częstsze remonty niż pierwotnie projektowano zmuszają LOT do wynajmowania samolotów w formule ACMI. Obecnie boeing B777 firmy EuroAtlantic lata na połączeniu z Lotniska Chopina do Nowego Jorku.

Nadchodzący rok może okazać się dla floty LOT-u przełomowy, przynajmniej w kwestii najmniejszych samolotów wąskokadłubowych. Decyzja o wyborze dostawcy tego typu maszyn ma zapaść do końca roku. W wyścigu udział biorą Airbus i Embraer. Ten ostatni ma na pewno przewagę, bo LOT posiada 47 maszyn brazylijskiego producenta. Europejski koncern będzie musiał się naprawdę postarać, żeby wejść wreszcie na polski rynek z samolotami pasażerskimi. Obecna napięta sytuacja w łańcuchach dostaw może jednak utrudnić Airbusowi złożenie atrakcyjnej oferty.


Niezależnie kto zostanie zwycięzcą trwającego przetargu w przyszłym roku powinniśmy poznać plany wymiany floty narodowego przewoźnika. Nie ulega bowiem wątpliwości, że LOT powinien pożegnać się z ok. 20 samolotami, których wiek przekroczył już 15 lat. Prawdopodobnie fizyczna wymiana rozpocznie się nie wcześniej niż pod koniec 2025 r. Poza modernizacją floty szalenie ważną kwestią pozostaje sposób jej finansowania, a zwłaszcza alternatywa dla leasingu operacyjnego. W każdym razie we flocie narodowego przewoźnika będzie się działo.

Fot.: Materiały prasowe

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Landor 2024-12-06 13:39   
Landor - Profil Landor
Przy okazji - dwa samoloty we flocie Enter Air (SP-EXE, SP-EXF) to również egzemplarze nieodebrane wówczas przez LOT. Oba w 2022 roku również trafiły do linii Bonza.
POZer 2024-12-06 12:57   
POZer - Profil POZer
@landor, ciekawe jaka różnica w cenie była, pomiedzy nierealizowanym zakupem a obecnym
Landor 2024-12-06 12:52   
Landor - Profil Landor
Ten "spadek" po australijskiej linii Bonza (SP-LVQ, SP-LVR, SP-LVS, SP-LVT) to w rzeczywistości MAX-y wyprodukowane dla naszego narodowego przewoźnika w 2019 roku, ale przez LOT nie odebrane. W Bonzie nie polatały za długo, bo zaledwie kilkanaście miesięcy.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy