Poznańska Ławica: Rosnący ruch, rosnące wyzwania

9 stycznia 2025 08:00
1 komentarz
Poznańska Ławica notuje dynamiczny wzrost liczby pasażerów, których w 2024 roku było ponad 3,5 mln. Czy istniejąca infrastruktura sprosta rosnącym wymaganiom, czy potrzebne będą radykalne inwestycje?
W minionym roku osiem polskich portów lotniczych obsłużyło ponad milion pasażerów. W gronie milionerów znalazło się Lotnisko Chopina, Kraków, Gdańsk, Katowice, Wrocław, Modlin, Poznań oraz Rzeszów. W niniejszym artykule przyjrzyjmy się lotnisku w stolicy Wielkopolski. Nie bez powodu, poznańska Ławica obecnie notuje bowiem jeden z największych wzrostów liczby obsługiwanych pasażerów - w całym 2023 r. było ich 2,8 mln, a w minionym 2024 roku liczba ta przekroczyła 3,5 mln osób.

W tym samym momencie jeden z największych konkurentów Ławicy, wrocławski port im. Kopernika zapowiedział największy w swojej historii program inwestycyjny. Powstanie nowa droga kołowania, drogi szybkiego zjazdu, a także nowa płyta postojowa. Choć we Wrocławiu wybudowano przed Euro 2012 zupełnie nowy terminal, co pozwoliło na wyłączenie z użytkowania starego terminalu, obecnie planuje się jego rozbudowę o kolejne moduły i nowy pirs. Wielkie inwestycje w swoją infrastrukturę planuje także lotnisko w podkatowickich Pyrzowicach. W najbliższych latach powstanie tam zupełnie nowy terminal oraz infrastruktura towarzysząca. Procesu inwestycyjnego nie zamierza kończyć również Gdańsk, który stale przygotowuje plany rozbudowy infrastruktury, w tym tej pasażerskiej.

Jak na tym tle wypada Poznań? Czy kolejne wzrosty liczby pasażerów przełożą się na plany rozbudowy lotniska?

Istniejąca infrastruktura


Infrastruktura pasażerska poznańskiego portu składa się z jednego terminala, w którym możemy wydzielić trzy części. W najstarszej znajduje się ogólnodostępny hol, stanowiska kontroli bezpieczeństwa oraz strefa wylotów. Kolejną częścią jest stosunkowo wąski łącznik, w którym zlokalizowane są stanowiska check-in. Łącznikiem można dojść do najnowszej z części, czyli hali przylotów wraz z niewielkim ogólnodostępnym holem, gdzie znalazło się kilka punktów usługowych oraz punktów wypożyczalni samochodów. Lotnisko dysponuje obecnie pięcioma liniami kontroli bezpieczeństwa (szóstą jest fast track), 11 gate'ami (5 w strefie Schengen i 6 w non-Schengen), w tym 3 tzw. gate flexi mogące, w zależności od potrzeb, obsłużyć dowolny typ strefy kontroli. W hali przylotów znajdują się trzy taśmociągi bagażowe.

Ostatnie inwestycje, którymi było wybudowanie łącznika ze stanowiskami odpraw (przeniesiono je wówczas z najstarszej części terminala) oraz nowej hali przylotów zostały ukończone w latach 2012-2013. Były to inwestycje w dużej mierze związane bezpośrednio z przygotowaniem Ławicy na obsługę wzmożonego ruchu związanego z piłkarskim mistrzostwami Europy w 2012 r. Poznań był jednym z miast gospodarzy tej imprezy.

Jaka jest zatem jego przepustowość i możliwości obsługi pasażerów?
- Na potrzeby statystyki możemy uznać liczbę 3,5-4,5 mln pasażerów rocznie. Godzinowa przepustowość terminala pasażerskiego, to historycznie od czasu Euro 2012 poziom 1100 w odlocie i 1400 w przylocie, razem dla terminala 2500 pasażerów na godzinę
- powiedział Błażej Patryn, rzecznik prasowy poznańskiego lotniska w rozmowie z naszą redakcja.
- W piku odprawia się na wylot około 800-900 pasażerów w ciągu godziny, choć zdarzały się także wyniki zbliżające się do 1200 pasażerów na godzinę. Godziny szczytu w odprawie wakacyjnej to okres pomiędzy 9:00 a 14:00
- dodaje.

Terminal poznańskiego lotniska został ostatni raz rozbudowany nieco ponad dekadę temu. Jego konstrukcja, w przeciwieństwie do wspominanych wcześniej portów, uniemożliwia łatwą i stosunkowo szybką rozbudowę poprzez dodanie nowych segmentów budynku. Aktualnie rozważane są dwie koncepcje modernizacji terminala. Jedna ma polegać na budowie całkiem nowego obiektu, a druga zakłada nadbudowanie jednego piętra w istniejącym budynku. W 2024 r. liczba obsłużonych pasażerów przekroczyła 3,5 mln (w momencie pisania artykułu lotnisko nie opublikowało statystyk - red.), a więc niebawem Ławica zbliży się do maksimum swojej przepustowości. Obecna dynamika wolumenu pasażerów rok do roku wynosi niemal 30 proc. Utrzymanie tak wysokiego przyrostu w 2025 r. będzie niezmiernie trudne, jednak nawet wzrost ruchu o 10 proc. przez następne trzy lata spowoduje, że w 2027 r. przepustowość portu zostanie wyczerpana.

Ruch w stolicy Wielkopolski ma w dużej mierze charakter sezonowy, z najwyższymi liczbami odprawianych pasażerów w okresie od czerwca do września. Wtedy już obecnie pojawiają się największe problemy ze sprawną obsługą pasażerów, długim oczekiwaniem do odprawy czy kontroli bezpieczeństwa. Czy zatem w najbliższej przyszłości port może zostać sparaliżowany przez nadmiar pasażerów?
- Nie mamy takich obaw. Nasze dzisiejsze działania zmierzają do dalszego usprawniania obsługi pasażerskiej poprzez planowaną i de facto już realizowaną przebudowę oraz pracę z przewoźnikami nad układaniem planów operacji lotniczych w taki sposób, by maksymalizować wydajność obecnej infrastruktury przy jednoczesnym minimalizowaniu nakładania się ruchu pasażerskiego. Widzimy, że takie działania już dały efekty w tym roku. Przepustowość w szczycie sezonu zależy od wielu czynników i od tego, jak sobie radzi z całością tych czynników port lotniczy i czy radzenie sobie jest w ogóle możliwe. Ten rok udowodnił na Ławicy, że można sobie radzić ze znacznym, a dla nas rekordowym wzrostem ruchu pasażerskiego. Wyzwaniem w takim przypadku było i to co się nam udało zrobić, to po pierwsze takie ułożenie rozkładu lotów, aby ograniczyć nakładanie się, kumulacje operacji lotniczych, co w istotny sposób wpłynęło na sprawne zarządzanie przepływem pasażerów. Po drugie zapewnienie sprawnej obsługi w kluczowych fragmentach ścieżki pasażerskiej na lotnisku, a tu przede wszystkim w strefie kontroli bezpieczeństwa
- uspokaja rzecznik poznańskiego portu.

Nie ulega wątpliwości, że w porównaniu z 2023 r., w minionym sezonie letnim znacznie skrócił się czas oczekiwania na bagaże po przylocie, co było jedną z większych bolączek Ławicy. To jednak nie rozwiązuje wszystkich problemów lotniska na Ławicy.

Bieżące i planowane inwestycje

Czy zarządzający poznańskim portem planują w najbliższym czasie inwestycje w infrastrukturę?
- Zdecydowanie tak! I tu należy na wstępie obalić mit naszego braku planowania w tym zakresie. Od dawna obserwujemy trendy w ruchu pasażerskim i widzieliśmy, że potencjał naszego portu rośnie z roku na rok. Dlatego jeszcze przed 2019 rokiem oraz przed czasem pandemii były przygotowywane plany rozwoju infrastruktury nakierowane właśnie na perspektywiczne zwiększanie się ruchu na Ławicy. Były to koncepcje przebudowy i modernizacji hal odlotów oraz przylotów. Prace projektowe były bardzo zaawansowane. Niestety, czas pandemii skutecznie i dobitnie zatrzymał nas w realizacjach. Jeśli do tego dołożymy wypłacane, bez przerwy na czas pandemii, odszkodowania z tytułu OOU (Obszaru Ograniczonego Użytkowania - red.), to zobaczymy obraz braku realnego finansowania takich planów. Jednak, to co zaskoczyło nas wszystkich, choć liczyliśmy na to, to dynamika powrotu do latania po pandemii. Spowodowała ona niezwłoczny powrót do planowania inwestycji, a to co najważniejsze do ich wdrażania
- wyjaśnia Patryn.

Obecnie rozpoczęła się przebudowa strefy kontroli bezpieczeństwa. Znajdą się tam nowe linie kontroli wraz z nowoczesnymi skanerami wykorzystującymi technikę tomografii komputerowej pozwalającymi na ponad dwukrotnie szybszą i wygodniejszą dla pasażerów kontrolę bagaży podręcznych. Docelowo ma podnieść to komfort samej kontroli, ale też zwiększyć jej przepustowość.


Na ukończeniu jest też też strefa handlowa w części wylotowej. Zwiększona została m.in. powierzchnia sklepu wolnocłowego Aelia Beauty, a także pojawiły się nowe gastronomiczne marki Salad Story i 1Minute Smacznego! Czy jednak te zmiany podniosą komfort, wygodę oraz możliwości operacyjne infrastruktury pasażerskiej?
- Obecny terminal nie stanowi ograniczeń do inwestycji. I właśnie teraz pracujemy nad koncepcjami, które pozwolą na rozwój lotniska w oparciu o rozbudowę. Budowa zupełnie nowego terminala wydaje się na ten moment kierunkiem, w którym nie uda się skierować, choć życzeniowo wszyscy chcielibyśmy mieć zupełnie nowy port lotniczy
- stwierdza rzecznik.

Całe szczęście obecna struktura właścicielska wielkopolskiej spółki lotniskowej nie powinna być przeszkodą w rozwoju portu. Największym udziałowcem spółki są Polskie Porty Lotnicze (39 proc.), Miasto Poznań posiada 37 proc. udziałów, a Województwo Wielkopolskie 24 proc. Wszyscy współwłaściciele są obecnie pod kontrolą jednej, rządzącej opcji politycznej, więc konfliktów na miarę Modlina nie powinniśmy się spodziewać. Od 26 lipca 2024 r. prezesem Portu Lotniczego Poznań Ławica jest Grzegorz Bykowski.
- W tym zakresie (współpraca w kwestii planów rozbudowy i dalszych inwestycji - red.) mamy pełne poparcie naszych właścicieli a zarazem udziałowców. Rozumieją nasze potrzeby, a przede wszystkim rozumieją potrzeby mieszkańców naszego regionu, którzy coraz chętniej korzystają z naszego lotniska
- potwierdza Patryn.

Pytania dotyczące planów wobec poznańskiego portu skierowaliśmy do Wojciecha Jankowiaka, wicemarszałka województwa wielkopolskiego odpowiedzialnego za rozbudowę infrastruktury komunikacyjnej województwa. Niestety od sierpnia nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi na nasze pytania.

Podsumowanie

Wygląda na to, że największa szansa na rozwój Ławicy nie została w pełni wykorzystana w okresie przygotowań do Euro 2012. Podczas gdy porty w Gdańsku i Wrocławiu, o niewiele większej wówczas skali działalności, inwestowały w nowoczesne terminale budowane od podstaw, w Poznaniu ograniczono się do rozbudowy istniejącego budynku. Była to decyzja, której skutki są odczuwalne do dziś. Terminal, choć wówczas relatywnie nowy, już wtedy uznawany był za niefunkcjonalny, a jego modernizacja wymaga obecnie większego wysiłku niż podobne inwestycje na innych lotniskach. Obecnie większość prowadzonych inwestycji koncentruje się na maksymalnym wykorzystaniu istniejącej infrastruktury, co bardziej stanowi doraźną odpowiedź na bieżące potrzeby niż ich kompleksowe rozwiązanie. Jednym z takich działań jest podejmowanie negocjacji z przewoźnikami, aby jak najbardziej rozłożyć operacje lotnicze na poszczególne godziny rozpłaszczając dobowy ruch na lotnisku. Z oczywistych względów nie jest to jednak rozwiązanie zawsze możliwe i najlepsze.

Na usprawiedliwienie obecnej sytuacji na Ławicy trzeba przypomnieć, że odszkodowania z tytułu OOU zjadają część zysku spółki. Rozbudowa lotniska może doprowadzić na nowo do otwarcia frontu sporów sądowych, które zmuszą spółkę do ponoszenia niebagatelnych wydatków. Nie ulega wątpliwości, że zarząd i współwłaściciele lotniska muszą taki scenariusz brać pod uwagę, co niewątpliwie ogranicza zakres planów na przyszłość. Może się okazać, że jedyną długoterminową alternatywą jest zbudowanie nowej infrastruktury położonej dalej od miasta, co jednak obecnie wydaje się w zasadzie nierealne.

Poznańskie lotnisko nie wykorzystało w pełni okresu pandemii COVID-19 na przygotowanie się do dynamicznego powrotu ruchu lotniczego po ustaniu związanych z nią ograniczeń. Wynikało to częściowo z przyczyn niezależnych od spółki (odszkodowania w związku z OOU), ale chyba także z braku wystarczającego zainteresowania rozwojem lotniska jego współwłaścicieli. Tymczasem Poznań i Wielkopolska, jako jedne z najzamożniejszych i najlepiej rozwiniętych regionów w Polsce, posiadają ogromny potencjał. Bogacące się społeczeństwo, rekordowo niskie bezrobocie, napływ międzynarodowych inwestycji oraz rozwój lokalnej infrastruktury tworzą doskonałe warunki dla funkcjonowania nowoczesnego i dynamicznie rozwijającego się portu lotniczego. Poznań, podobnie jak cały region, zasługuje na lotnisko na miarę swoich ambicji i ekonomicznego potencjału.


Fot.: Materiały prasowe

Ostatnie komentarze

mflyer 2025-01-09 17:31   
mflyer - Profil mflyer
Redakcjo, może uda się stworzyć taki artykuł na temat Balic? Niestety do tej pory nie powstał żaden artykuł, w którym zarządzający lotniskiem wyjaśniają pomysły na rozwój i inwestycje. Zawsze padają tylko ogólnikowe stwierdzenia, nie ma dat, ani żadnych konkretów. A to przecież drugie największe lotnisko w Polsce, jednocześnie będące w całkowitej zapaści infrastrukturalno-inwestycyjnej.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy