Finnair kasuje trasę z Wrocławia do Helsinek
Na początku przyszłego roku, po 9 miesiącach od inauguracji, Finnair zawiesi trasę Wrocławia do Helsinek. Ostatni lot zaplanowano na 6. stycznia.
Finnair zainaugurował 2 kwietnia 2024 roku bezpośrednie połączenie lotnicze z Wrocławia do Helsinek, wpisując się w strategię rozszerzania swojej obecności na polskim rynku. Loty odbywają się codziennie, zapewniając pasażerom dostęp do szerokiej siatki połączeń oferowanych z lotniska w Helsinkach.
- Finnair wprowadził zmiany do zimowego rozkładu lotów na sezon 2025-2026 i od 7 stycznia 2025 roku zrezygnuje z lotów do Wrocławia- mówi Mari Kanerva, szefowa komunikacji Finnaira w rozmowie z Pasazer.com.
Obecnie Finnair może się pochwalić średnim wypełnieniem maszyn na trasie Wrocław-Helsinki wynoszącym około 50-60 osób na 90 miejsc. W przypadku samolotów typu Embraer E190, które są wykorzystywane na tej trasie, oznacza to wypełnienie przekraczające 60 proc. miejsc, co można uznać za satysfakcjonujące, szczególnie w kontekście stosunkowo krótkiego czasu funkcjonowania połączenia. Dla Finnaira, kluczowym aspektem sukcesu tej trasy jest jednak nie tylko ruch point-to-point, ale przede wszystkim możliwości transferowe w Helsinkach. Segment ruchu przesiadkowego, który zazwyczaj jest kluczowym źródłem dochodów dla przewoźników obsługujących tego typu połączenia, w przypadku lotów z Wrocławia nie spełnia oczekiwań Finnaira. Wyzwanie to nabiera szczególnego znaczenia w kontekście obecnej sytuacji ekonomicznej linii lotniczej. Konflikt rosyjsko-ukraiński i wynikające z niego ograniczenia w ruchu lotniczym nad przestrzenią powietrzną Rosji spowodowały, że Finnair stracił swoje kluczowe połączenia na Daleki Wschód, co wpłynęło na kondycję finansową przewoźnika.

Przed wybuchem wojny na Ukrainie, Finnair od lat budował swoją markę jako specjalista od połączeń między Europą a Azją. Strategiczne położenie Helsinek pozwalało zaoferować najkrótsze trasy lotnicze do wielu miast Azji, w tym Pekinu, Szanghaju, Tokio czy Seulu. Ograniczenia wynikające z zamknięcia przestrzeni powietrznej Rosji sprawiły jednak, że Finnair musiał znacząco zmienić swoją strategię, co wydłużyło czasy lotów, zwiększyło koszty operacyjne oraz negatywnie wpłynęło na kondycję finansową fińskiej linii. W efekcie, przewoźnik stracił część konkurencyjności, co skłoniło go do poszukiwania nowych możliwości rozwoju w Europie, w tym m.in. poprzez uruchamianie nowych tras, takich jak połączenie z Wrocławia.
Finnair znalazł się pod presją wyników finansowych, co wpływa na analizę rentowności każdego nowego połączenia. O ile trasa z Wrocławia spełnia oczekiwania w zakresie ruchu point-to-point, czyli bezpośrednich przelotów pomiędzy Polską a Finlandią, to brak satysfakcjonującego ruchu przesiadkowego stanowi wyzwanie. Zainteresowanie podróżami transferowymi przez Helsinki do Azji i Ameryki Północnej jest niższe niż zakładano, co może wynikać z konkurencyjnych ofert innych przewoźników oraz zmieniających się preferencji pasażerów.
- Nie ujawniamy szczegółowych danych dotyczących poszczególnych tras, ale uważnie monitorujemy wyniki naszych tras oraz rentowność całej siatki połączeń i floty. Naszym celem jest realizacja planu przewozów, który będzie jak najbardziej opłacalny ekonomicznie, a decyzja o rezygnacji z tej trasy została podjęta z powodów komercyjnych oraz optymalizacji siatki połączeń- dodaje Kanerva.
Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że niebawem jest szansa na pojawienie się innego przewoźnika hubowego na lotnisku we Wrocławiu.