Zielona Góra: Chcemy lotów na Półwysep Iberyjski
Zielonogórskie lotnisko odnotowuje w ostatnich latach odnotowuje duże wzrosty liczby obsłużonych pasażerów. Port lotniczy rozwija się w dużej mierze dzięki połączeniom czarterowym. W tegorocznym sezonie letnim z Babimostu można było polecieć do Antalyi, Enfidhy, Hurghady oraz Tirany. Warto również dodać, że dzięki osiąganym wynikom od początku 2024 roku lotnisko w Babimoście zostało wyróżnione przez Stowarzyszenie Europejskich Portów Lotniczych (ACI Europe) za wzrost liczby obsłużonych pasażerów. Do końca roku lotnisko spodziewa się obsłużyć od 75 do 80 tys. pasażerów.
- Uważam to za duży sukces, że mimo wielkich perturbacji utrzymaliśmy skalę wzrostu. Jesteśmy najszybciej rozwijającym się małym portem lotniczym i drugim w Europie. Zakładamy, że w tym roku obsłużymy między 75 a 80 tysięcy pasażerów. Ubiegły rok zamknęliśmy liczbą 55 tysięcy– powiedział cytowany przez wzielonej.pl Sławomir Kotylak, radny Sejmiku Województwa Lubuskiego.
Władze wojewódzkie liczą, że w 2025 roku Zielona Góra zyska nowe połączenia. Wśród pożądanych destynacji wymienia się Półwysep Iberyjski, Grecję oraz Londyn.
- Staramy się, aby to był Półwysep Iberyjski, ale przewoźnicy wskazują nam bliższe destynacje. Może będzie to Grecja, w grze wciąż jest Londyn– dodaje Kotylak.
Jakiś czas temu wspominaliśmy, że zainteresowanie lotami do Zielonej Góry wyraża Ryanair. Irlandzki przewoźnik podkreśla jednak, że zielonogórskie lotnisko w pierwszej kolejności musi przeprowadzić niezbędne inwestycje.