15. MAX LOT-u poleciał w pierwszy rejs do Bukaresztu

16 października 2024 15:30
1 komentarz
Kolejny nowy boeing B737-8 MAX rozpoczął operacje handlowe dla LOT-u. To już 15 maszyna tego typu we flocie narodowego przewoźnika.
Dzisiejszy (16.10) rejs LO645 do Bukaresztu, który wystartował z Lotniska Chopina o 14:55 jest wykonywany samolotem o oznakowaniu SP-LVT i numerze seryjnym producenta 43974. Pierwotnie nowy boeing B737-8 MAX, który jest 15 maszyną tego typu we flocie narodowego przewoźnika, miał swój premierowy lot handlowy do Zurychu odbyć wczoraj (15.10). Nowy nabytek LOT-u został jednak w ostatniej chwili wycofany z tego rejsu.

Odrzutowiec został dostarczony do Warszawy w lecie 2024 r. W sierpniu maszyna odbywała jeszcze loty testowe, aby dziś ruszyć w swój pierwszy rejs z pasażerami na pokładzie. Nowy samolot w służbie LOT-u został wyprodukowany w 2019 r., właśnie dla polskiej linii. Wtedy ten statek powietrzny miał nosić oznakowanie SP-LVI. Przewoźnik nie odebrał jednak odrzutowca ze względu na opóźnienie dostawy spowodowane 20-miesięcznym uziemieniem MAX-ów, po tragicznych katastrofach w Indonezji i Etiopii. Samolot trafił do australijskiej linii Bonza, a po jej upadku pod koniec kwietnia 2024 r. został przejęty przez amerykańską firmę inwestycyjną 777 Partners a finalnie znalazł się w rękach leasingodawcy Anka Aviation Capital.


Boeing SP-LVT może zabrać na pokład 186 pasażerów. Wszystkie fotele są skonfigurowane w standardzie klasy ekonomicznej. Samolot jest wyposażony w jednostki napędowe firmy CFM International w wersji CFM LEAP-1B. Jego zasięg wynosi ok. 6,4 tys. km, co pozwala LOT-owi na obsługiwanie tras do Afryki, na Bliski Wschód, do Azji Centralnej i na subkontynent indyjski.

Najnowszy samolot eksploatowany prze LOT jest 83. maszyną w posiadaniu przewoźnika i 81. latającą dla niego, bo dwa embraery E175 są nadal użytkowane przez polski rząd. SP-LVT jest też 15. MAX-em, 21 B737 i 36 boeingiem we flocie narodowej linii, w której udział amerykańskiego producenta wynosi 43 proc. Do końca bieżącego roku LOT ma odebrać jeszcze trzy MAX-y, w tym dwa pięcioletnie po Bonzie i jeden nowy, wyprodukowany w 2024 r.

Fot.: Materiały prasowe

Ostatnie komentarze

ec29 2024-10-16 19:07   
ec29 - Profil ec29
Ze względu na ogólnopolskie zaczadzenie mocarstwowo-urojeniowe wywołane przez CPK prawie nikt nie emocjonuje się tą prawdziwą rewolucją we flocie LOT-u. W krótkim czasie LOT prawie ponad dwa razy zwiększy liczbę B737, w sumie będzie miał 32 maszyny, co oznacza, że dorośnie do poziomu Enter Aira. Czyli stanie się dość dużą linią jak na polskie warunki.

Z tym wiąże się problem: LOT nie jest w stanie wypełnić swoich samolotów, bo pasażerów odbiera mu Wizz (i trochę Ryan. Model finansowy zakładający dotowanie tanich przesiadek z drogim p2p sprawia, że LCC pozyskują nowych paxów bez najmniejszego problemu i mogą to robić na wszystkich kierunkach, na których występuje większy ruch turystyczny, czy emigracyjny.

O kłopotach z wypełnieniem samolotów w tym roku możecie przeczytać choćby w artykule: "LOT przewiózł milion pasażerów w czerwcu 2024 r.".

To nikogo nie powinno dziwić, bo Wizz w tym roku na Okęciu rośnie z 3,5 mln do 4,8 mln, czyli Wizz będzie z grubsza równy LOT-owi pod względem liczby pasażerów z/do Okęcia. Rośnie Okęcie, rośnie oferowanie przez LOT, liczba paxów LOT-u rośnie niewiele, wypełnienie samolotów spada.

To nie jest żart, że 800 operacji zabije LOT, tylko prosty wniosek z dostępnych danych liczbowych.
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska
Reklama

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy