KLM apeluje o równe szanse w lotach do Chin
KLM apeluje do instytucji europejskich o podjęcie działań w celu wyrównania warunków konkurencyjnych na połączeniach z Europy do Chin.
Reklama
W niedawnym wystąpieniu w holenderskiej telewizji prezeska zarządu KLM, Marjan Rintel, wezwała Komisję Europejską do podjęcia działań w celu zmiany obecnej sytuacji konkurencyjnej na rynku połączeń do Chin. Jak podał portal air-journal.fr zdaniem Rintel obecnie faworyzowane są chińskie linie lotnicze. Szefowa KLM wezwała europejskie instytucje regulacyjne do wyrównania szans między zachodnimi przewoźnikami a ich chińskimi rywalami, twierdząc, że możliwość dalszego korzystania przez takie linie jak Air China czy China Southern Airlines z rosyjskiej przestrzeni powietrznej jest niesprawiedliwe.
Europejscy przewoźnicy mają zakaz korzystania z rosyjskiej przestrzeni powietrznej od lutego 2022 r., kiedy Kreml rozpoczął inwazję na Ukrainę, jednak chińscy przewoźnicy nadal mogą latać nad Rosją. W rezultacie coraz więcej pasażerów korzysta z usług przewoźników z Państwa Środka, którzy oferują niższe ceny biletów i krótszy czas przelotu z Europy do Chin. W ostatnich miesiącach kilku europejskich przewoźników ogłosiło ograniczenie lub likwidację rejsów do Chin ze względu na konieczność omijania rosyjskiej przestrzeni powietrznej, co w konsekwencji sprowadza się do wykonywania dłuższych lotów i ponoszenia wyższych kosztów.
Virgin Atlantic ogłosiła zamkniecie swojej jedynej trasy do Chin kontynentalnych, łączącej Londyn Heathrow z międzynarodowym lotniskiem Pudong w Szanghaju ze względu na dodatkowe koszty spowodowane wydłużeniem trasy. British Airways ogłosiły, że zawieszają bezpośrednie loty z londyńskiego Heathrow do Pekinu od 26 października 2024 r. do listopada 2025 r. Tego samego dnia również Lufthansa zawiesi swoje połączenia z Frankfurtu do Pekinu Trasa z Europy do Chin przez Syberię jest znacznie krótsza, a lot przez Kaukaz może wydłużyć czas podróży nawet o cztery godziny.
Fot.: Materiały prasowe