Ekslotowskie Dashe trafią do All Nippon Airways
Siedem bombardierów Dash 8 Q-400, które w przeszłości latały dla LOT-u i Eurolotu, trafi w najbliższym czasie do japońskich linii lotniczych All Nippon Airway.
Reklama
Bombardiery Dash 8 Q-400 latały dla LOT-u od 2015 roku, kiedy to polski narodowy przewoźnik przejął 10 maszyn tego typu od upadłej linii Eurolot. Ostatecznie już w 2022 roku, po niecałych 8 latach, polski przewoźnik podjął decyzję o wycofaniu wszystkich samolotów tego typu. Jej bezpośrednią przyczyną była wysoka awaryjność maszyn oraz ich hałaśliwości, która negatywnie wpływała na komfort podróży. Pod szyldem LOT-u flota turbośmigłowców spędziła w powietrzu przeszło 360 tys. godzin, a swój ostatni rejsowy lot dla polskiej linii dash 8 Q-400 wykonał 1 stycznia 2023 roku. Następnie cała flota ekslotowskich dashy została zwrócona właścicielowi, a pod koniec 2023 roku wszystkie maszyny przejęła firma leasingowa Formidion Aviation.
Wszystko wskazuje, że część maszyn znalazła nowego użytkownika i już niedługo trafi do All Nippon Airways. Do floty japońskiej linii ma dołączyć siedem esklotowskich dashy o dawnych rejestracjach SP-EQB, SP-EQC, SP-EQE, SP-EQF, SP-EQI, SP-EQK
oraz SP-EQL. Każdy z samolotów przejdzie ciężki przegląd pod nadzorem De Havilland Canada, a ich wnętrza zostaną zmienione według specyfikacji obowiązującej w All Nippon Airways. Maszyny będą dołączać do floty japońskiego przewoźnika stopniowo od początku 2025 roku i według obecnych założeń mają być przez niego eksploatowane przez 10 lat. O dołączeniu maszyn do floty ANA informuje rynek-lotniczy.pl powołując się na japońskie media.
Bombardiery 8 Q-400 trafiły do ówczesnej linii All Nippon Network w 2003 roku. Starzejące się maszyny miały być stopniowo zastępowane przez mitsubishi SpaceJet, jednak program japońskiego odrzutowca regionalnego coraz bardziej się opóźniał, a ostatecznie został całkowicie anulowany. W tej sytuacji holding All Nippon stanął przed koniecznością zastąpienia w większości już 20 letnich maszyn nowszymi samolotami. Wybór padł na używane ekslotowskie dashe ze względu na ich dostępność, bezwypadkowość i sprawdzoną historię serwisową. Japońska linia nie mogła kupić fabrycznie nowych turbośmigłowców, ponieważ ich produkcja została wstrzymana w 2021 roku.