Wizz Air pod lupą węgierskiego urzędu ds. konkurencji

O wszczęciu postępowania węgierski urząd ds. konkurencji (GVH) poinformował wczoraj w specjalnym komunikacie. Na stronie internetowej przekazano, że chodzi o "naruszenie wymogów staranności zawodowej i zatajenie istotnych informacji na temat opłat za poszczególne usługi".

GVH podkreślił, że nie spodziewa się, aby postępowanie zakończyło się pozytywnie dla spółki, jednak samo wszczęcie postępowania nie oznacza jeszcze, że Wizz Air dopuścił się naruszenia, a jedynie ma wyjaśnić stawiane przewoźnikowi zarzuty.

Zdaniem urzędu ds. konkurencji Wizz Air ma niewiarygodny system rezerwacji i cennik swoich usług.

- "Opłaty za tę samą usługę na różnych urządzeniach (np. dwa telefony komórkowe lub telefon komórkowy i komputer stacjonarny) różnią się w poszczególnych przypadkach"

- napisano w komunikacie.

Urząd chce zbadać, czy przewoźnik odpowiednio informuje klientów o cenach dodatkowych usług. Dodatkowo Wizz Air w ocenie GVH może ukrywać przed klientami, że nie będzie w stanie świadczyć usługi po cenach wyświetlanych przez cały proces rezerwacji.

Postępowanie prowadzone przez węgierski urząd ds. konkurencji może trwać maksymalnie trzy miesiące. Przepisy przewidują możliwość jego dwukrotnego przedłużenia o dwa dodatkowe miesiące, ale tylko w nielicznych i uzasadnionych przypadkach.

To nie pierwsze postępowanie wszczęte przez urząd ds. konkurencji przeciwko Wizz Airowi. Poprzednie zakończyło się w ubiegłą sobotę, a na węgierskiego przewoźnika została nałożona kara w wysokości 307 mln HUF, czyli około 3,3 mln zł. Urząd uznał, że linia zataja fakt możliwości oddzielnego nabycia usług dodatkowych bez konieczności wykupywania całego pakietu. To właśnie wyniki poprzedniego postępowania skłoniły GVH do jeszcze dokładniejszego przyjrzenia się procedurom stosowanym przez Wizz Aira.

W ostatnim czasie węgierski urząd otrzymuje coraz więcej skarg dotyczących nieuczciwych praktyk linii lotniczych, informuje polsatnews.pl. Csaba Balázs Rigó, prezes GVH, ostrzegł kierownictwa przewoźników działających na rynku węgierskim i nie wyklucza wszczynania kolejnych postępowań wobec innych linii lotniczych.