Katastrofa Suchoja Superjet 100 pod Moskwą
Paweł Cybulak
W piątek (12.07) w okolicach Moskwy doszło do tragicznego wypadku lotniczego z udziałem samolotu Suchoj Superjet 100. Maszyna rozbiła się podczas testowego lotu po przeprowadzeniu kapitalnego remontu. Na pokładzie znajdowały się trzy osoby – członkowie załogi. Wszyscy zginęli.
Reklama
Suchoj Superjet 100 to rosyjski samolot pasażerski, który od momentu swojego debiutu w 2011 roku miał już kilka poważnych incydentów. W piątkowy poranek wystartował z lotniska Ramienskoje pod Moskwą na lot testowy, mający na celu sprawdzenie sprawności po kapitalnym remoncie. W trakcie lotu załoga nadała sygnał SOS, co sugeruje poważne problemy techniczne. Samolot został skierowany do strefy oczekiwania, gdzie przez kilka minut spalał paliwo przed próbą lądowania. Niestety, maszyna zniknęła z radarów i spadła na zalesiony teren w pobliżu miejscowości Apraksino pod Kołomną.
Ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych potwierdziło, że na pokładzie znajdowały się trzy osoby, wszystkie zginęły na miejscu. Na szczęście nie odnotowano ofiar wśród mieszkańców okolicy.
Katastrofa ta jest kolejnym ciosem dla rosyjskiego przemysłu lotniczego, który boryka się z poważnymi problemami wynikającymi z sankcji nałożonych na Rosję w związku z agresją na Ukrainę. Sankcje te ograniczają dostęp do oryginalnych części zamiennych, co zmusza rosyjskie linie lotnicze do korzystania z komponentów pochodzących z tzw. „substytucji importu”.
Suchoj Superjet 100, mimo że jest chlubą rosyjskiego przemysłu lotniczego, od samego początku miał problemy techniczne. W maju 2012 roku w Indonezji doszło do katastrofy podczas lotu pokazowego, w której zginęły 45 osoby. Problemy z jakością i serwisem tych maszyn skutkują regularnymi awariami i uziemieniami, co podważa zaufanie do tego modelu.
gość
POZer