W maju europejskie porty lotnicze przebiły liczbę pasażerów z 2019 r.
Kluczowe lotniska Europy po raz drugi od lutego 2020 r. przekroczyły miesięczny poziom obsłużonych podróżnych z 2019 r.
Reklama
Maj br. był drugim miesiącem, w którym kluczowe pasażerskie europejskie porty lotnicze z naszego zestawienia (Amsterdam, Barcelona, Frankfurt, Londyn Heathrow, Madryt, Monachium, Paryż Charles De Gaulle, Stambuł IGA oraz Warszawa) przebiły pułap z 2019 r. Po regresie w marcu i kwietniu br. w maju we wszystkich portach łącznie zanotowało wzrost o 1,9 proc. liczby podróżnych w stosunku do maja 2019 r. Wykres 1 ilustruje dochodzenie do miesięcznych poziomów liczby pasażerów z ostatniego roku przed pandemią COVID-19 dziewięciu portów łącznie. Różne kolory krzywej oznaczają poszczególne lata.
Wykres 1.
Kolejność opisywanych lotnisk pod względem liczby obsłużonych pasażerów w maju br. nie uległa zmianie. Pierwsze miejsce pod względem liczby pasażerów utrzymuje od wielu miesięcy Londyn Heathrow. W ubiegłym miesiącu największe lotnisko Wielkiej Brytanii było też jedynym, które obsłużyło ponad 7 mln podróżnych. Niezagrożoną drugą pozycję zachowuje Stambuł z wolumenem pasażerów zbliżającym się do 6,8 mln. Na trzecim miejscu melduje się Paryż Charles De Gaulle, który po raz pierwszy od sierpnia 2023 r. osiągnął poziom przekraczający 6 mln podróżnych. Na dalszych pozycjach znalazły się Amsterdam (niespełna 6 mln pasażerów), Madryt, Frankfurt, Barcelona i Monachium.
W kategorii wzrostów nadal dominuje Stambuł, którego postępy względem maja 2019 r. zbliżyły się do 30 proc. Drugim portem, który odnotował dwucyfrowy wzrost jest Warszawa z prawie 12 proc. Poprawą wyników w stosunku do maja 2019 r. może pochwalić się też Madryt (8,9 proc.), Barcelona (6,6 proc.) i Londyn (6 proc.). Natomiast spadki zaliczyły Paryż, Amsterdam, Monachium i Frankfurt. Oba niemieckie porty straciły ponad 11 proc. Warto zwrócić uwagę, że po raz drugi z rzędu bawarski port odnotował mniejsze spadki niż największe lotnisko Niemiec. Wykres 2 obrazuje liczbę obsłużonych pasażerów w maju 2024 r. i dynamikę wzrostu w stosunku do maja 2019 r.
Wykres 2.
Narastająco po pięciu miesiącach 2024 r. Londyn, Stambuł, Madryt, Barcelona i Warszawa przebiły pułapy z 2019 r. Amsterdam i Paryż zbliżają się do poziomów sprzed pandemii, ale ich postępy przypominają marsz, w trakcie którego robią dwa kroki w przód, żeby następnie zrobić jeden krok w tył. Nadal do formy sprzed pandemii nie mogą powrócić lotniska niemieckie. Następny miesiąc pokaże czy mistrzostwa Europy w piłce nożnej pomogły tym dwóm portom poprawić rezultaty i porzucić miano maruderów wzrostu naszej comiesięcznej analizy. Wykres 3 prezentuje liczbę pasażerów po pięciu miesiącach w latach 2019-2024.
Wykres 3.
Razem w maju br. dziewięć lotnisk obsłużyło 47,9 mln pasażerów. To więcej o 900 tys. niż w analogicznym okresie 2019 r., ale też więcej o 3,6 mln niż w 2023 r. Teraz krzywa 2024 r. pnie się tuż powyżej krzywej z 2019 r. co najlepiej pokazuje Wykres 4, na którym zawarto miesięczne sumy podróżnych odprawionych w analizowanych portach w latach 2019-2024.
Wykres 4.
Czerwiec powinien być kolejnym dobrym okresem dla europejskich portów lotniczych, bo jest miesiącem, w którym mieszkańcy Starego Kontynentu rozpoczynają wakacyjne podróże. W lecie 2024 r. Europie pomogą również masowe imprezy sportowe, które przyciągają kibiców z calego świata. Liczby pasażerów z 2019 r. powinny być przekraczane w każdym następnym miesiącu 2024 r., który będzie zapewne rokiem pełnej odbudowy ruchu w Europie po pandemii COVID-19.
Fot.: Materiały prasowe