Ryanair wstrzyma rozwój na Lotnisku Chopina
Ryanair najpewniej nie wzbogaci swojego oferowania z Lotniska Chopina w nadchodzącym sezonie zimowym, pomimo wcześniejszych zapowiedzi przewoźnika. Oznacza to, że irlandzka linia najprawdopodobniej nie wykorzysta przyznanych jej slotów.
Reklama
Jeśli doniesienia znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości, zimowa siatka połączeń linii Ryanair z Lotniska Chopina będzie składała się tylko z realizowanych już tras do Alicante, Charleroi, Pafos, Wiednia i na Majorkę. Wcześniej, irlandzki przewoźnik zapewniał o możliwości dalszego rozwoju w Warszawie w obliczu konfliktu biznesowego z Modlinem.

- Skoro nie można liczyć na rozwój w Modlinie, Ryanair będzie rozwijał się na Lotnisku Chopina - mówił niedawno Michael O'Leary, szef linii Ryanair.

Dalsza ekspansja irlandzkiego przewoźnika w Warszawie zdawała się być przesądzona po tym, jak koordynator slotów na stołecznym lotnisku przyznał linii Ryanair prawo do wykonywania aż trzynastu nowych połączeń z Lotniska Chopina m.in. do Londynu, Rzymu oraz Paryża. Mimo wszystko, niskokosztowiec z takiej możliwości skorzystać nie zamierza. Przynajmniej na razie.
- Faktycznie, Ryanair otrzymał dużo slotów na zimę, ale bez gwarancji przedłużenia ich na sezon letni ze względu na kryterium historyczności utrzymania slotów. Wiadomo, że większość przewoźników na Lotnisku Chopina utrzyma swoje prawa latem, co uniemożliwi nam zaspokojenie popytu wygenerowanego w sezonie zimowym - wyjaśnił Michał Kaczmarzyk, dyrektor linii Buzz w rozmowie z Fly4Free.
Jednocześnie, irlandzki przewoźnik zdecydował się na rozwój swojego modlińskiego oferowania, co może zwiastować koniec przeciągającego się sporu. W nadchodzącym sezonie zimowym podróżni zyskają bezpośrednią łączność z Kopenhagą (od 29 października) i Tiraną (od 31 października).
Fot. Łukasz Pacholczyk