Lotnisko Warszawa-Radom z ofertą dziewięciu tras na start
Szymon Stemski
Lotnisko w Radomiu odlicza dni do pierwszego lotu. Inaugurację zaplanowano na 27 kwietnia 2023 roku wraz z lądowaniem samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Paryża. Stolica Francji będzie jednym z dziewięciu kierunków w wakacyjnej ofercie radomskiego portu.
Reklama
Za dwa dni w Radomiu wylądują pierwsi podróżni, pisząc nową historię działalności radomskiego portu. Lotnisko ma być jednym z najnowocześniejszych oraz najbardziej komfortowych portów w naszym kraju, łączącym najlepsze praktyki budownictwa lotniczego. Infrastrukturę, z głównym budynkiem o powierzchni ponad 30 tys. metrów kwadratowych, zaprojektowano od postaw, z myślą o pasażerach i bezpieczeństwie. Turyści, na których obecności będzie opierała się aktywność portu w pierwszych tygodniach działalności, będą mogli korzystać z dziewięciu bramek wylotowych, dziewięciu stanowisk check-in oraz trzech linii kontroli bezpieczeństwa.
Lotnisko Warszawa-Radom wybudowano z myślą o pasażerach mieszkających w promieniu ok. 100-150 km od dwustutysięcznego Radomia. Oznacza to, że w zasięgu portu i dwugodzinnego dojazdu są m.in. Warszawa, Łódź, Kielce oraz Lublin. Obszar ten zamieszkuje nawet 20 proc. ludności kraju. Kluczem będzie więc zapewnienie dogodnych ciągów komunikacyjnych. Mowa o modernizacji połączeń kolejowych oraz autobusowych, celem skrócenia czasu przejazdu. W momencie rozpoczęcia działalności podróżnych do Portu Lotniczego Warszawa-Radom będzie dowoziła m.in. firma Neobus. Przewoźnik zaplanował realizację regularnych przejazdów autobusowych przez Sadków: Warszawa Zachodnia - Rzeszów, Warszawa Zachodnia - Sanok, Warszawa Zachodnia - Polańczyk oraz Warszawa Zachodnia - Medyka. Na trasie jest również Lotnisko Chopina.
Oczywiście, to nie siatką połączeń autobusowych będzie żyło radomskie lotnisko. Ta najważniejsza siatka, czyli bezpośrednich lotów, będzie składała się z przynajmniej dziewięciu tras o zasięgu europejskim. Największym operatorem będą Polskie Linie Lotnicze LOT z rejsowymi połączeniami do Paryża i Rzymu. W oferowaniu przewoźnika znajdzie się też Tirana, Preweza oraz Warna. Dodatkowo, ofertę rejsów uzupełnią kierunki czarterowe: Monastyr, Dżerba, Antalya i Burgas. Radom będzie więc bramą dla kierunków południowych, zarówno w rejonie Morza Śródziemnego jak i Morza Czarnego.
Choć radomski port tworzono z myślą o przewoźnikach niskokosztowych, jego zarządcom wciąż nie udało się przekonać żadnego przedstawiciela tego sektora. Oznacza to, że w nadchodzącym sezonie letnim lotnisko będzie polegało tylko na przewozach regularnych i czarterowych. PPL jest jednak dobrej myśli i nie ma wątpliwości, że produkt Portu Lotniczego Warszawa-Radom się obroni, przyciągając z biegiem czasu przewoźników niskokosztowych. Anna Dermont, rzecznik prasowa PPL podkreśla, że spółka jest w stałym kontakcie z liniami lotniczymi, z którymi cały czas trwają negocjacje. Koniec końców, docelowym założeniem radomskiego portu jest odciążenie przepustowości Lotniska Chopina w Warszawie poprzez przejęcie części stołecznego ruchu niskokosztowego i czarterowego.
gość
jjemiolo
wroord
spotter10