A380 Emirates wrócił do Maroka
W sobotę (15.04) Emirates, po trzech latach nieobecności, wylądował w Maroku. Przewoźnik ma nadzieję, że zamiana boeinga 777-300ER na airbusa A380 pozwoli zaspokoić popyt na tym kierunku.
Reklama
W uroczystości powitalnej wziął udział m.in. emiracki ambasador Alasri Al Dhaheri oraz konsul Omar Abdulrahman Al Tunaiji. Nie zabrakło również przedstawicieli marokańskiego portu oraz samego przewoźnika.
- Emirates lata do Maroka od przeszło dwudziestu lat. Powrót samolotu Airbus A380 dowodzi naszemu zaangażowaniu w rozwój marokańskiego rynku i przemysłu turystycznego. Casablanca jest jednym z popularniejszych kierunków w oferowaniu Emirates, a zwiększenie przepustowości tego popularnego połączenia pozwoli turystom na podróż w korzystniejszych warunkach - podkreślił emiracki przewoźnik.
Wylot z Dubaju zaplanowano na godzinę 7:30, a lądowanie w Casablance na godzinę 11:55. Powrót z Maroka przewidziano na godzinę 14:45 z lądowaniem w Zjednoczonych Emiratach Arabskich o godzinie 1:15 następnego dnia.
Przewoźnik z Dubaju posiada w swojej flocie 119 samolotów Airbus A380, z czego 85 jest obecnie wykorzystywanych do realizacji najpopularniejszych kierunków. Emirates przypomniał, że Super Jumbo obsługują już przeszło czterdzieści połączeń w jego globalnej siatce lotów.