Qatar odebrał pierwszego MAX-a
Szymon Stemski
Qatar Airways odebrał pierwszą z przynajmniej dziewięciu maszyn Boeing 737 MAX 8. Przewoźnik przełamał więc swoją dotychczasową lojalność wobec wąskokadłubowych samolotów europejskiej spółki Airbus.
Reklama
Qatar Airways nie rozstawał się z maszynami wąskokadłubowymi europejskiego producenta od momentu rozpoczęcia swojej działalności operacyjnej blisko trzydzieści lat temu, dysponując na przestrzeni lat niemal każdym modelem samolotu spod szyldu spółki Airbus. Przyjęcie pierwszego samolotu Boeing 737 MAX 8 było więc wydarzeniem symbolicznym, inaugurującym nową kartę historii katarskiego przewoźnika.
Egzemplarz o znakach rejestracyjnych A7-BSC dotarł do Kataru po wielogodzinnym przelocie technicznym z amerykańskiego Everett z międzylądowaniem w Reykjaviku. Maszyna miała trafić do rosyjskiej linii S7 Airlines, lecz transakcja ta została anulowana wraz z wprowadzeniem zachodnich sankcji na Rosję, na czym skorzystał Qatar Airways. W najbliższych tygodniach katarski przewoźnik spodziewa się przejąć kolejnych osiem MAX-ów.
- Qatar Airways otrzymał możliwość pozyskania niewielu samolotów Boeing 737 MAX 8, co pozwoli mu na zwiększenie oferowania na kluczowych trasach krótkiego zasięgu - przekazał katarski przewoźnik w korespondencji do redakcji "AeroTime".
Swoją drogą, Qatar Airways zamówił dwadzieścia pięć maszyn Boeing 737 MAX 10, czyli większych odpowiedników popularnej "ósemki". Przewoźnik nawiązał współpracę z Boeingiem podczas ubiegłorocznych targów branżowych Farnborough International Airshow.
- To idealna maszyna dla Katarczyków. Nie mam wątpliwości, że samolot ten znakomicie sprawdzi się w realizacji regionalnej siatki połączeń Qatar Airways - powiedział wówczas Stan Deal, przedstawiciel amerykańskiego producenta.
gość
jsg
demar
krzysiekl