KLM rozpoczyna batalię sądową z rządem

- Schiphol jest ważną gałęzią niderlandzkiej gospodarki. Lotnisko jest bezpośrednim lub pośrednim pracodawcą dla kilkuset tys. osób, a wiele milionów podróżnych każdego roku z niego korzysta podczas swoich międzynarodowych wyjazdów. Są wśród nich studenci, pasażerowie biznesowi i turyści. To przyciąga do Amsterdamu rzeszę zagraniczych przedsiębiorstw - zauważyła biuro prasowe KLM Group.

Przewoźnik uznał decyzję holenderskiego rządu za niezrozumiałą w kontekście wielomiliardowych inwestycji linii lotniczych, mających na celu redukcję emisji spalin oraz poziomów głośności w oparciu o zalecenia władz. Podkreślono, że rząd nie rozważał alternatywnych sposobów rozwiązania sytuacji, a od razu postawił na inwazyjną metodę ograniczenia możliwości operacyjnych Schiphol. Grupa KLM nie ma wątpliwości, że decyzja nie tylko będzie miała wpływ na niderlandzką gospodarkę ale również przyczyni się do ograniczenia możliwości podróżnych, stojąc w sprzeczności z prawem krajowym i unijnym.

- Grupa KLM podąża za wytycznymi rządowymi i jest bliska realizacji określonych celów w zakresie ograniczenia emisji szkodliwych substancji i poziomów hałasu. Spółka jest w trakcie wielomiliardowego procesu modernizacji samolotów oraz podpisywania umów z dostawcami paliw ekologicznych, dzięki czemu uda się nam przekroczyć oczekiwania rządu już w najbliższych latach. Odbędzie się to bez uszczerbku dla naszej siatki połączeń i przepustowości. Tak przynajmniej miało być. Brak reakcji rządu nie pozostawił nam innego wyjścia. Czas na rozpoczęcie procesu - powiedziała Marian Rintel, szefowa linii KLM.

- Delta od zawsze walczyła o ekologię i spełnianie celów zrównoważonego latania, nie inaczej jest tym razem. Wierzę, że można pogodzić troskę o środowisko z interesem społecznym i ekonomicznym. Delta nie zgadza się na ograniczenie przepustowości Schiphol Airport - dodał Peter Carter, wiceprezydent linii Delta Air Lines.

Grupa KLM odpowiada za blisko 60 proc. ruchu lotniczego w Amsterdamie. Decyzja o rozpoczęciu batalii sądowej z holenderskim rządem zapadła po wcześniejszych konsultacjach z Air France. Inicjatywa znalazła też poparcie środowisk Airlines for Europe oraz European Regions Airline Association. Chęć wsparcia wyraziło też Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych.