Lufthansa przywróci pięć kolejnych A340-600
Szymon Stemski
Lufthansa ogłosiła powrót z lotniczego cmentarzyska pięciu samolotów czterosilnikowych Airbus A340-600. Oznacza to, że jeszcze w tym roku niemiecki przewoźnik powinien dysponować dziesięcioma takimi maszynami, choć początkowo deklarował ich wycofanie.
Reklama
Lufthansa znów miesza w swojej strategii stopniowego wycofywania starszych maszyn z użytku. Po rozpoczęciu globalnej epidemii niemiecki przewoźnik definitywnie wykluczył możliwość utrzymywania we flocie czterosilnikowych samolotów Airbus A340-600, stopniowo wysyłając flotę na pustynne cmentarzyska. Ich rolę miała zastąpić flota nowoczesnych maszyn nowej generacji Airbus A350-900. Początkowo tak też to wyglądało, a odbiór jednego A350-900 oznaczał wycofanie jednego A340-600. Wraz z powrotem popytu na rynku lotniczym Lufthansa postanowiła zmienić swoją strategię. Podjęto decyzję o "oszczędzeniu" pięciu maszyn Airbus A340-600 z uwagi na ich konfigurację z rozwiniętą klasę premium i wykorzystaniu samolotów na najpopularniejszych trasach międzykontynentalnych z Monachium.
Nie trzeba było długo czekać na rozwój sytuacji. Pasażerów przybywa, a wraz z nimi Lufthansa zamierza przywrócić jeszcze więcej maszyn Airbus A340-600. W najbliższych miesiącach flotę niemieckiego przewoźnika zasili dodatkowych pięć samolotów Airbus A340-600, które wciąż znajdują się na złomowiskach w Teruel i na Filipinach. Flota trafi do Frankfurtu.
- Lufthansa przywróci kilka samolotów Airbus A340-600 w odpowiedzi na zwiększone zainteresowanie podróżami premium. Zauważono, że coraz więcej podróżnych, nie tylko biznesowych, wybiera podróż w bardziej komfortowych i ekskluzywnych warunkach - przekazał przedstawiciel niemieckiego przewoźnika.
W swojej wieloletniej historii Lufthansa dysponowała w sumie 24 samolotami Airbus A340-600. Część z nich została już rozebrana na części i trafiła na złom. Przewoźnik korzysta też z kilkunastu mniejszych maszyn Airbus A340-300.
marcowy
gość
jjemiolo
wroord
spotter10