Nie tylko Rzeszów. Lufthansa rozwija się w Europie
Szymon Stemski
Wczoraj (14.12) branżę lotniczą obiegła wiadomość o powrocie linii Lufthansa do Rzeszowa. Uruchomienie połączenia na Podkarpacie nie będzie jedyną nowością (bądź wznowieniem) w przyszłorocznej ofercie niemieckiego przewoźnika.
Reklama
Wczoraj (14.12) Lufthansa poinformowała o powrocie do Rzeszowa wraz z rotacją do Monachium, realizowaną raz dziennie samolotami Bombardier CRJ900. Trasa była już wykonywana w przeszłości (ostatni raz w 2020 roku) i wróci do rozkładu rzeszowskiego portu w kwietniu przyszłego roku. Okazało się, że Lufthansa wzmocni swoją obecność na rynku europejskim nie tylko poprzez otwarcie lotów do Rzeszowa. Nowości (bądź wznowień) będzie więcej.
Również 23 kwietnia 2023 roku Lufthansa uruchomi rotację z Frankfurtu do hiszpańskiego Oviedo w Asturii oraz Belfastu w Irlandii Północnej. Tego samego dnia, po dziesięcioletniej przerwie, wróci strategiczna trasa z Frankfurtu do Londynu Gatwick. Rotacja będzie powtarzana z częstotliwością dwóch lotów dziennie. Kilka godzin później Lufthansa wznowi również rotację do macedońskiego Skopje. Z kolei 29 kwietnia 2023 roku przewoźnik uruchomi trasę do francuskiego Biarritz nad Zatoką Biskajską.
Nie tylko Frankfurt zyska nowości. Monachium, poza podkarpackim Rzeszowem, stanie się domem dla połączeń do Oviedo w Hiszpanii i Bordeaux we Francji. Ich inaugurację również przewidziano na drugą połowę kwietnia przyszłego roku. Ciekawym jest, że trasa z Monachium do Rzeszowa będzie jedyną, wśród dopiero co dodanych połączeń, realizowaną samolotami Bombardier CRJ900. Maszyna CRJ900 jest najmniejszą we flocie linii Lufthansa.
gość
spotter10
TravelFan
kobek