Sąd utrzymał część zarzutów LOT-u wobec Boeinga

25 października 2022 13:08
Pod koniec września br. amerykański sąd orzekł o utrzymaniu 3 z 12 zarzutów LOT-u wobec Boeinga w sprawie roszczeń po uziemieniu MAX-ów, co otworzyło przed polskim przewoźnikiem możliwość rozpoczęcia właściwego procesu. Sędzia uznał, że Boeing mógł celowo wprowadzić LOT w błąd.
Reklama
Na przełomie 2018 i 2019 roku doszło do dwóch katastrof lotniczych z udziałem samolotów Boeing 737 MAX 8. W obu wypadkach zginęło 346 osób, a przyczyną zdarzeń okazało się wadliwe oprogramowanie systemu pokładowego MCAS. Krótko po drugiej katastrofie z udziałem samolotu linii Ethiopian Airlines podjęto decyzję o uziemieniu MAX-ów do czasu wyjaśnienia okoliczności tragedii. Uziemienie trwało ponad dwa lata, a jego największymi poszkodowanymi okazali się klienci programu Boeing 737 MAX. LOT został z pięcioma, bezużytecznymi maszynami Boeing 737 MAX 8. W konsekwencji polski przewoźnik zaczął domagać się nawet miliardowego odszkodowania od Boeinga na pokrycie kosztów poniesionych w okresie uziemienia i wynikających m.in. z konieczności wyleasingowania maszyn zastępczych. Początkowo, sprawa miała zostać rozwiązana w kuluarach. Liczono na ugodę. Tak się jednak nie stało, a sam LOT postanowił kontynuować batalię na drodze sądowej.

W październiku ub. roku LOT złożył pozew przeciwko Boeingowi w amerykańskim sądzie w Seattle w Waszyngtonie. Przewoźnik oparł swoją argumentację o 12 zarzutów wobec amerykańskiego producenta. Chwilę później Boeing wniósł o wycofanie powództwa LOT-u. Producent argumentował, że LOT nie jest właścicielem samolotów, a jedynie ich leasingobiorcą, więc nie ma podstaw do jakichkolwiek roszczeń. Obronę Boeinga częściowo poparł amerykański sąd. Pod koniec września br. sędzia Ricardo S. Martinez odrzucił 9 z 12 zarzutów LOT-u. Jednocześnie, waszyngtoński sąd utrzymał pozew LOT-u w zakresie podejrzenia celowego wprowadzenia klienta w błąd przez Boeinga.


- Biorąc pod uwagę ustalenia innych organów śledczych, wprowadzenie LOT w błąd przez Boeinga jest całkowicie wiarygodne. Jeśli Boeing chce określić każde oświadczenie, które złożył lub nie na rzecz LOT, może to zrobić podczas rozprawy sądowej. LOT adekwatnie powołuje się na wiedzę o tym, że został wprowadzony w błąd, opierając się na wewnętrznej komunikacji firmy i zeznaniach świadków - powiedział sędzia Ricardo S. Martinez, którego uzasadnienie przytoczył serwis "Fly4Free".

Takie orzeczenie amerykańskiego sądu sprawia, że LOT może rozpocząć teraz właściwą batalię sądową. Niewykluczone, że sprawa ponownie stanie się obiektem nieformalnych negocjacji, które mogą zaowocować ugodą i korzystnymi warunkami dla polskiego przewoźnika. Koniec końców, Boeing może chcieć zrobić wszystko w celu uniknięcia niekorzystnego wizerunkowo i kosztownego procesu sądowego. Póki co, producent decydował się na ugodę z innymi podmiotami żądającymi odszkodowań.

Napięta relacja LOT-u z Boeingiem sprawiła, że przewoźnik nie zrealizował pełnego zamówienia na 15 samolotów Boeing 737 MAX 8, odbierając tylko 5 maszyn. Ostatni MAX trafił na Lotnisko Chopina w 2018 roku. To się niedługo zmieni, gdyż LOT ostatecznie zdecydował się na przejęcie na korzystnych warunkach sześciu leasingowanych MAX-ów od upadającej rumuńskiej linii Blue Air. Pierwsza maszyna ma dotrzeć do Polski prosto z linii produkcyjnej w Seattle. Samolot otrzyma znaki rejestracyjne SP-LVM. Tym samym LOT-owska flota MAX-ów będzie liczyła wkrótce aż jedenaście maszyn.

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy