Rośnie konkurencja dla Emirates. Arabia Saudyjska składa potężne zamówienie
Szymon Stemski
Arabia Saudyjska jest w trakcie tworzenia drugiego przewoźnika narodowego. Linia RIA ma rozpocząć podstawową działalność jeszcze w tym roku, ale prawdziwa ekspansja ma nastąpić dopiero w 2024 roku. Wówczas przewoźnik ma dysponować flotą nawet 40 samolotów Airbus A350.
Reklama
W Arabii Saudyjskiej powstaje druga narodowa linia lotnicza, która ma współistnieć i uzupełniać ofertę linii Saudia. Przewoźnik RIA ma rozpocząć podstawową działalność w ostatnich tygodniach bieżącego roku wraz z uruchomieniem kilku tras regionalnych. Prawdziwa ekspansja ma nadejść dopiero w 2024 roku wraz z wejściem na rynek przewozów dalekodystansowych. Docelowo, Arabia Saudyjska ma być gotowa na bezpośrednią konkurencję m.in. z linią Emirates, zastępując ją w roli kluczowego hubu lotniczego w tej części świata. W osiągnięciu tego ambitnego założenia ma pomóc nowoczesna flota samolotów dystansowych.
Agencja Reutersa przekazała, że Arabia Saudyjska jest w trakcie zaawansowanych rozmów z Airbusem w sprawie zamówienia nawet 40 samolotów dalekodystansowych Airbus A350. Wcześniej mówiono o chęci pozyskania amerykańskich maszyn spod szyldu Boeinga, lecz to właśnie europejski producent zdaje się być najnowszym faworytem do przyszłej obsługi powstającej linii RIA. Poza samolotami dalekiego zasięgu saudyjski przewoźnik ma dysponować flotą maszyn wąskokadłubowych. W grę wchodzi zarówno produkt Boeinga (np. Boeing 737 MAX) oraz Airbusa (np. Airbus A320neo). Potwierdzenie zamówień ma nastąpić na dniach.
W ramach strategii "Vision 2030" Arabia Saudyjska chce zainwestować w rozwój lotnictwa nawet 100 mld dolarów (ok. 450 mld złotych). Jej ważnym elementem jest właśnie powstanie potężnej linii RIA o globalnym zasięgu, gotowej do walki o miano największego przewoźnika w regionie. Bazą operacyjną saudyjskiego przewoźnika i jednocześnie jego największym hubem ma być King Khalid Airport w Rijadzie.
Pierwszym CEO linii RIA zostanie Tony Douglas, czyli dotychczasowa głowa linii Etihad. Wraz z nim emirackiego przewoźnika ma opuścić kilku innych czołowych pracowników linii Etihad. Funkcja CEO linii Etihad zostanie z kolei powierzona Antonoaldo Nevesowi, byłemu szefowi linii TAP Portugal.
gość
marcowy
jsg
kidloco
krzysiekl