Wizz Air: Airbus A321XLR pomieści do 239 pasażerów
Szymon Stemski
Linia Wizz Air podzieliła się szczegółami pozyskania samolotów Airbus A321XLR. Przewoźnik zamówił 47 tych maszyn, a ich dostawa rozpocznie się w 2024 roku. Z zapowiedzi wynika, że samolot pomieści do 239 pasażerów i będzie latał na trasach do ośmiu godzin.
Reklama
W ubiegłym tygodniu w amerykańskim Las Vegas odbyło się wydarzenie branżowe Routes World. Podczas targów linia Wizz Air, a konkretniej Krislen Keri ze spółki zależnej Wizz Air Abu Dhabi, podzielił się z zainteresowanymi planami dotyczącymi dostosowania samolotów Airbus A321XLR do modelu biznesowego węgierskiego przewoźnika. Linia Wizz Air nie zamierza jakkolwiek zmieniać swojej strategii przewoźnika niskokosztowego, a sam model o zwiększonym zasięgu ma tylko otworzyć przed nią nowe możliwości pojawienia się na nieznanych dotąd rynkach.
- Trzeba wziąć przykład z konkurencji i uczyć się na ich błędach. Samolot Airbus A321XLR umożliwi nam dotarcie do odległych miejsc, które są nieosiągalne dla standardowej wersji A321neo. Nie spodziewam się szoku dla naszej strategii. Nie będzie lotów transatlantyckich. Naszym celem jest pójście jeszcze bardziej na wschód - mówił przed rokiem, podczas tego samego wydarzenia József Váradi, CEO linii Wizz Air.
Linia Wizz Air zamówiła w sumie 47 samolotów Airbus A321XLR. Realizacja zamówienia rozpocznie się w 2024 roku. Maszyna ma dysponować 239 miejscami na pokładzie, co nie będzie odbiegało od obecnej konfiguracji mniejszych samolotów przewoźnika. Jednocześnie, wykorzystanie maksymalnej przepustowości samolotu wpłynie negatywnie na jego zasięg. Linia Wizz Air nie widzi w tym problemu i zapewnia, że nawet ośmiogodzinna podróż będzie w zasięgu samolotu Airbus A321XLR. Przewoźnik podał przykład m.in. dalekodystansowego połączenia z Abu Zabi do Singapuru, co może wskazywać na kierunek rozwoju linii.
- Nie będzie rewolucji. Samolot Airbus A321XLR sprawdzi się tylko w sytuacji utrzymania przez nas strategii ultraniskokosztowej. Nie będzie foteli premium ani systemu rozrywki pokładowej, ale podróżni będą mogli zabrać swoją poduszkę, iPada i odbyć podróż w bardzo atrakcyjnych cenach. Coś za coś - powiedział Krislen Keri, dyrektor ds. handlowych linii Wizz Air Abu Dhabi.
gość
jsg
demar
krzysiekl