Tuszyński: Niedługo kolejne trasy z Radomia

Prace wykończeniowe na radomskim lotnisku trwają w najlepsze. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsi pasażerowie odlecą z Sadkowa już na wiosnę przyszłego roku. Lotnisko w Radomiu ma być przystosowane do obsługi około 3 mln pasażerów rocznie w ramach ruchu czarterowego i niskokosztowego. W pierwszym, niepełnym roku działalności radomski port spodziewa się obsłużyć nawet 250 tys. osób. Na ten moment podróżni mogą wybrać ofertę LOT-u lub czarterowych połączeń organizowanych przez biura Itaka i Nekera, lecz lista dostępnych kierunków ma zostać wzbogacona o kolejne propozycje w najbliższych tygodniach.

- W ostatnim czasie wiele osób odwiedziło nasze lotnisko w ramach oprowadzania. Jest duże zainteresowanie lotami z Radomia, z czym wiążą się również określone oczekiwania. Chętnych na połączenia z Radomia nie brakuje również wśród operatorów. Wiele rozmów jest prowadzonych poza blaskiem kamer - powiedział Grzegorz Tuszyński, prezes Portu Lotniczego Warszawa-Radom w niedawnej rozmowie z Radiem Rekord i Telewizją Dami.

Więcej tras zostanie ogłoszonych najpóźniej w połowie przyszłego miesiąca. Niewykluczone, że w radomskiej ofercie pojawią się nowe kierunki od LOT-u.

- Zarówno nam jak i liniom lotniczym powinno zależeć na szybkim ogłoszeniu kompletnej siatki połączeń. To bardzo istotna część naszej działalności. Im wcześniej kierunki trafią do klientów, tym większą popularnością będą się cieszyć, dlatego też jeszcze w tym miesiącu można spodziewać się nowych, ciekawych ogłoszeń. Dotychczasowa siatka połączeń jest efektem badania rynku. Biura same decydują o kierunkach wakacyjnych, natomiast LOT podjął decyzję w rezultacie obustronnych rozmów i negocjacji. Nie wykluczam, że LOT poleci jeszcze na innych trasach z Radomia - dodał Tuszyński.

Spodziewane jest również pojawienie się przynajmniej jednego przewoźnika niskokosztowego, którego póki co brakuje. Najprawdopodobniej nie będzie to linia Ryanair, lecz węgierski Wizz Air.

- Nie łączę trudności Ryanaira w Modlinie z potencjalną obecnością w Radomiu. Nasze lotnisko ma służyć liniom niskokosztowym i najprawdopodobniej taki przewoźnik się u nas pojawi. Na tym się teraz warto skoncentrować, bo siatka lotów czarterowych już jest - wspomniał Tuszyński.