Piloci w Lufthansie mogą strajkować
Nad Lufthansą unosi się widmo akcji strajkowej. Piloci odrzucili ostatnią propozycję płac niemieckiego przewoźnika i poważnie rozważają rozpoczęcie protestu. Lufthansa pozostaje otwarta na dyskusję i ma nadzieję na polubowne zakończenie sporu.
Reklama
W ubiegłym miesiącu piloci linii Lufthansa zrzeszeni w związku zawodowym Vereinigung Cockpit (VC) niemal jednogłośnie opowiedzieli się za akcją strajkową w celu wywarcia na przewoźniku presji. Piloci domagają się zwiększenia wynagrodzenia o 5,5 proc. i późniejszego, automatycznego zwiększania płac proporcjonalnie do inflacji. Ponadto, VC domaga się sprawiedliwego wynagradzania wszystkich pilotów zatrudnionych przez Lufthansa Group, uwzględniając również mniejsze spółki zależne tj. Eurowings.
W obawie przed strajkiem linia Lufthansa wypracowała rozwiązanie, które zostało jednak szybko odrzucone przez związek pilotów. Oznacza to, że akcja protestacyjna może rozpocząć się w każdej chwili. Związek VC przekazał, że propozycja przewoźnika jest krokiem w dobrą stronę, ale wciąż znacząco rozmija się z oczekiwaniami zatrudnionych. Negocjacje mają być kontynuowane w najbliższych tygodniach.
Linia Lufthansa zapewniła, że jest gotowa na otwartą dyskusję z przedstawicielami pilotów w celu wypracowania kompromisu. Przewoźnik miał zaproponować drugiej stronie szereg potencjalnych dat rozmów. Związek VC nie wykluczył uczestnictwa w negocjacjach, lecz jednocześnie zaznaczył, że rozpoczął już przygotowania prawne i organizacyjne do akcji strajkowej. Strajk może doprowadzić do znaczących utrudnień i może być przeszkodą w planowej realizacji rozkładowej siatki połączeń niemieckiego przewoźnika.