Europejskie lotniska: Dynamika ruchu stanęła w miejscu

Wykres 1.

W pierwszym miesiącu drugiego półrocza 2022 r. trzy porty przekroczyły 6 mln obsłużonych podróżnych. Ten pułap osiągnęły Stambuł, Londyn Heathrow oraz Paryż Charles De Gaulle. Turecki port jest również liderem dynamiki w stosunku do 2019 r. Po raz trzeci z rzędu lotnisko nad Morzem Czarnym odwiedziło więcej pasażerów niż przed pandemią. Na drugim miejscu w tej kategorii znajduje się Lotnisko Chopina, na które w lipcu br. zawitało tylko o 11 proc. mniej pasażerów niż w lipcu 2019 r. Na kolejnych miejscach plasują się oba lotniska hiszpańskie, które tracą od 15 do 17 proc. do poziomu z 2019 r. Najgorzej radzą sobie porty w Niemczech (spadek o 27 i 30 proc.). Warto zwrócić uwagę, że gorszą dynamikę w lipcu niż czerwcu br. zanotowały Amsterdam, Londyn Heathrow, Frankfurt i Monachium. Jest to niewątpliwie skutek odwołania wielu rejsów w związku z problemami operacyjnymi, jakie w ubiegłym miesiącu przeżywały największe centra przesiadkowe Europy Zachodniej. Mniejsze lotniska, takie jak Okęcie, były dotknięte tymi kłopotami w niewielkim stopniu.

Pomimo tych niesprzyjających zdarzeń odbudowa ruchu lotniczego w Europie postępuje. Po siedmiu miesiącach br. wszystkie analizowane lotniska obsłużyły więcej pasażerów niż w latach koronakryzysu, czyli w 2020 i 2021. Stambułowi, do sumy podróżnych, którzy odwiedzili ten port w pierwszych siedmiu miesiącach 2019 r. zabrakło tylko 4 mln, czyli 10 proc. Dla pozostałych lotnisk w naszym zestawieniu ten deficyt wynosi od 23 do 40 proc. Ogólnie utrata pasażerów w stosunku do 2019 r. wyniosła 28,2 proc., czyli niespełna 2 pkt proc. mniej niż w czerwcu. Liczby pasażerów w omawianych portach po siedmiu miesiącach w latach 2019, 2020, 2021 i 2022 przedstawia Wykres 2.

Wykres 2.

W lipcu 2022 r. wszystkie lotniska w naszym zestawieniu odwiedziło 43,7 mln podróżnych. Jest to nadal mniej o 9,5 mln w stosunku do 2019 r., ale o 22,4 mln więcej niż w 2021 r. Jeżeli liczby pasażerów powielą historyczny trend, to w sierpniu powinniśmy spodziewać się szczytu przewozowego w tym roku, choć możliwe, że nastąpił on już w lipcu. Na Wykresie 3 widać miesięczne sumy pasażerów dla wszystkich dziewięciu lotnisk w latach 2019-2022.

Wykres 3.

Ostatni Wykres 4 ilustruje ścieżkę odbudowy ruchu w czołowych portach lotniczych Europy, jako dynamikę w stosunku do 2019 r. Po raz pierwszy od czterech miesięcy tempo powrotu ruchu pasażerskiego stanęło w miejscu. Spowolnienie wznoszenia się linii było już widoczne wcześniej, ale obecnie nastąpiła stagnacja, która może zwiastować kres pościgu za przewozami z 2019 r., zwłaszcza na dużych lotniskach, gdzie dominują przewoźnicy sieciowi.

Wykres 4.

Tegoroczny szczyt przewozowy w europejskich centrach przesiadkowych został już albo zostanie w sierpniu osiągnięty. We wrześniu dobiegnie końca okres rodzinnych podróży wakacyjnych. Przed pandemią był to moment, kiedy ruszał ruch biznesowy, na który tradycyjne linie lotnicze czekają, jak na zbawienie. Nie wiadomo jednak, czy w tym roku takie czekanie ma sens. Z zapowiadanych cięć liczby dostępnych w sprzedaży foteli dokonanych ostatnio przez British Airways wynika, że cześć menedżerów linii lotniczych jest bardzo ostrożna i zachowawcza, a ich wiara w powrót pasażerów służbowych niewielka. Z kolei linie budżetowe, a zwłaszcza Ryanair i jego szef Michael O’Leary, są hurra-optymistami, przynajmniej jeśli sądzić z aktualnego, agresywnego zwiększania oferowania przez irlandzkiego giganta.

Fot.: Materiały prasowe, Heathrow Airport Ltd, Flughafen München GmbH