Piloci Ryanaira w Belgii będą strajkować
Szymon Stemski
Tegoroczny sezon wakacyjny jest pełen utrudnień i niespodziewanych przeszkód dla europejskich pasażerów. Okres został zdominowany przez chaos na kluczowych lotniskach, masowe odwołania lotów oraz strajki pracowników. W weekend 23-24 lipca br. strajkować będą belgijscy piloci Ryanaira.
Reklama
Branża lotnicza przeżywa trudny okres. We wszystkich sektorach przemysłu brakuje zwolnionych w czasach pandemii pracowników, a ci już zatrudnieni nieustannie skarżą się na pogarszające się warunki zatrudnienia. W konsekwencji nad wieloma europejskimi przewoźnikami ciąży widmo strajków. Piloci Ryanaira w Belgii zapowiedzieli właśnie akcję protestacyjną, która odbędzie się w wakacyjny weekend 23-24 lipca br. W podobnym okresie mają również strajkować piloci irlandzkiego przewoźnika we Francji.
Personel Ryanaira w Zaventem i Charleroi protestował już w ostatnich dniach czerwca. Wówczas strajk nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, choć przewoźnik musiał spontaniczne odwołać przeszło 300 rejsów. Nie zrobiło to jednak na Ryanairze żadnego wrażenia. Piloci Ryanaira wciąż będą domagać się poprawienia warunków zatrudnienia oraz zwiększenia wynagrodzenia, gdyż to ma znacząco odbiegać od standardów przewoźnika w innych krajach europejskich.
- Powodem akcji jest nieprzestrzeganie prawa oraz arogancka postawa kierownictwa firmy. Od ostatniego strajku atmosfera zdecydowanie się pogorszyła. Postawa Ryanaira jest pogardliwa - powiedział Didier Lebbe, sekretarz związku zawodowego personelu pokładowego irlandzkiego przewoźnika, w rozmowie z belgijskim dziennikiem "De Standaard".
gość
jjemiolo
spotter10