Bruksela spodziewa się nawet 8-godzinnych kolejek
Szymon Stemski
Port Lotniczy Zaventem poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, że dzisiaj (20.06) podróżni muszą liczyć się z wielogodzinnymi kolejkami do kontroli bezpieczeństwa, co może spowodować brak możliwości boardingu lub masowe odwołania lotów.
Reklama
Kryzys na europejskich lotniskach trwa w najlepsze. Niewłaściwa optymalizacja personelu lotniskowego w okresie pandemii koronawirusa sprawiła, że w szczycie tegorocznego, normalnego już sezonu letniego hale odlotów szczelnie wypełniają się zniecierpliwionymi pasażerami. Lotniska nie są w stanie zarządzać przepływem osób, gdyż brakuje pracowników, a ci obecni coraz głośniej apelują o poprawę warunków zatrudnienia.
Port Lotniczy Zaventem w Brukseli przekazał, że na początku bieżącego tygodnia trzeba przygotować się na okoliczność narodowego strajku wśród większości personelu odpowiedzialnego za lotniskowe bezpieczeństwo. Protest ma trwać tylko dzisiaj (20.06), lecz opóźnienia z niego wynikające mogą wpłynąć również na terminowość rejsów zaplanowanych na jutro (21.06). Bruksela ostrzegła, że czas oczekiwania na kontrolę bezpieczeństwa może wydłużyć się do astronomicznych ośmiu godzin. Lotnisko Zaventem zaapelowało o możliwe najwcześniejsze stawienie się do kontroli oraz o zmianę rezerwacji na inne dni w celu rozładowania tłumu.
Niewykluczone, że wiele lotów zostanie odwołanych. Podróżni powinni być przygotowani na zmianę rejsów w ostatniej chwili. Paraliż dotknie również strefę gastronomiczną, więc zaleca się, aby pasażerowie wyposażyli się we własny prowiant. Woda ma być bezpłatnie dystrybuowana przez pracowników.
gość
jsg
demar
krzysiekl