Największa rosyjska linia cargo straci samoloty Boeinga

Wraz z nieusprawiedliwioną inwazją militarną Rosji na Ukrainę sytuacja finansowa wszystkich rosyjskich przedsiębiorstw znacznie się pogorszyła. Wprowadzone m.in. przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię oraz Unię Europejską surowe sankcje uderzyły w moskiewską gospodarkę. Jedną z "ofiar" w pełni zrozumiałej odpowiedzi zachodniego świata na agresję została lotnicza firma Volga-Dnepr. Przewoźnik przekazał, że obowiązujące sankcje zepchnęły możliwości operacyjne holdingu do absolutnego minimum, a w konsekwencji uciążliwych sankcji m.in. na sektor lotniczy linia Volga-Dnepr będzie musiała tymczasowo zrezygnować z korzystania ze wszystkich samolotów amerykańskiej produkcji.

- Grupa Volga-Dnepr nieustannie pracuje nad satysfakcjonującym rozwiązaniem zaistniałej sytuacji. Współpracujemy z naszymi partnerami oraz organami państwowymi, aby zapewnić ciągłość operacji - przekazało rosyjskie przedsiębiorstwo w komunikacie, który cytowany jest przez Agencję Reutera.

Zawieszenie współpracy z Boeingiem oznacza, że przewoźnik straci przynajmniej osiemnaście samolotów Boeing 747 oraz sześć maszyn Boeing 737, które realizowały połączenia towarowe dla podmiotów zależnych od holdingu Volga-Dnepr, czyli linii AirBridgeCargo, CargoLogicAir oraz Atran. W czynnej flocie rosyjskiego przewoźnika pozostaną jedynie samoloty produkcji radzieckiej: Antonov An-124 oraz Iljuszyn Ił-76.